04-06-2008, 12:48
:) takiego odzewu sie spodziewałem, a nie zaminusowania mojego pomyslu, dzieki!! Pod namiot jade juz za 2-3 tygodnie na probe, tradycyjnie w rudawy, o dziecko sie nie martwie, tylko jak towarzystwo zniesie tradycyjne wieczorne odrykiwanie berbecia.
Na nosidelko malenstwo jest niestety jeszcze za male, dlatego wybitnie szukam tras wozeczkowych. Kiełkuje mi Zwardoń i ostatecznie tam zdaje sie wyląduję
@rek - w nosidełku za to bede nosil, ale beczke tego co ostatnio ;)
Na nosidelko malenstwo jest niestety jeszcze za male, dlatego wybitnie szukam tras wozeczkowych. Kiełkuje mi Zwardoń i ostatecznie tam zdaje sie wyląduję
@rek - w nosidełku za to bede nosil, ale beczke tego co ostatnio ;)