30-05-2008, 07:23
2006-03-13 20:47
a ja stwierdzam, że te spodnie są dobre np. na ryby, gdzie musisz miec coś solidnego, co, jak pobrudzisz, łatwo wyczyścić itp., ale używanie ich do wędrówek to już sztuka dla sztuki.
Przechodziłem w nich niemal miesiąc poprzedniego lata na wyjeździe (w centralnej Rosji) i powiem, że niczego tak nie załowałem, jak tego, że nie wziąłem porządnych spodni trekkingowych i na zmianę, do wspinaczki.
M65 są ciężkie jak cholera. Nie odprowadzają potu. Wiecznie byłem ''mokry'', a przez to szybko się męczyłem.
Spodnie są na pewno nie do zdarcia i mają klimat, ale to ich jedyne zalety. No może jeszcze szerokie nogawki i spore kieszenie, ale nie polecam ich nikomu do trekkingu, wspinaczki czy czegokolwiek podobnego. O niebo lepiej sprawdzą się w takich sytaucjach spodnie specjalnie do tych celów zaprojektowane.
Pozdr
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
a ja stwierdzam, że te spodnie są dobre np. na ryby, gdzie musisz miec coś solidnego, co, jak pobrudzisz, łatwo wyczyścić itp., ale używanie ich do wędrówek to już sztuka dla sztuki.
Przechodziłem w nich niemal miesiąc poprzedniego lata na wyjeździe (w centralnej Rosji) i powiem, że niczego tak nie załowałem, jak tego, że nie wziąłem porządnych spodni trekkingowych i na zmianę, do wspinaczki.
M65 są ciężkie jak cholera. Nie odprowadzają potu. Wiecznie byłem ''mokry'', a przez to szybko się męczyłem.
Spodnie są na pewno nie do zdarcia i mają klimat, ale to ich jedyne zalety. No może jeszcze szerokie nogawki i spore kieszenie, ale nie polecam ich nikomu do trekkingu, wspinaczki czy czegokolwiek podobnego. O niebo lepiej sprawdzą się w takich sytaucjach spodnie specjalnie do tych celów zaprojektowane.
Pozdr
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora