27-06-2007, 21:10
co do tamowania krwi to polecam zrobic na wlasna reke test: nakłuc palucha igłą jałową i robic ''kropki'' z krwi na chusteczke (normalny test na studiach) czas krzepliwosci u mnie to 50 sekund, obejdze sie :) bez opatrunku. Opatrunki przyspieszające krzepnięcie stosuje sie wyjątkowo (spongostan) np w powtarzającym sie pęknięciu naczynia w nosie, u cukrzyków (stopacu krzycowa) i chorych z zaburzeniami krzepliwosci (są i tak przygotowani na taką ewentualnosc i na pewno nie pchają się na ryzykanta na Rysy bez wlasnego leku). Plastry - szwy są spoko, polecam. Rane trzeba oczyscic i tak, a głębokie rany sie zszyje ''na dole'' w pogotowiu.Odradzam szycie na własną rękę, bo albo brakuje nam umiejetnosci w zszyciu wlasciwej tkanki, albo jestesmy sami i rzadko uda sie nam zszyc samemu