09-03-2007, 09:37
no to temat poltramu mamy załatwiony :) co do zastrzyków: w stanie wstrząsu tez nie dzialają od razu. Zastrzyk domięsniowy nie wchlonie sie od razu po podaniu (bo wstrzas=słabsze krążenie) a dozylny trudno podac (zapasc=szukanie zyly).
Moj sklad apteczki obejmuje wylacznie leki pierwszej potrzeby, biore pod uwage ilosc dni wycieczki. W skladzie lekow na recepte mam zawsze antybiotyk (bo bedac nawet w chamonix po prostu nie uda mi sie zdobyc recepty ani darmowej wizyty na ''juz''. Do tego loperamid, nifuroxazyd - na bigunke; orsalit, gastrolit - elektrolity w odwodnieniu organizmu - po wymiotach, biegunce i intensywnym odwodnieniu (zdarza sie jak ktos sie mocno poci lub w udarze słonecznym), skalpel jednorazowy, specjalny plaster zastępujący szwy, zel do mycia rąk bez wody, osławioną aspirynę, pyralginę (to zamiast poltramu), nospe, folie nrt, ustnik do sztucznego oddychania, rękawiczki gumowe jałowe. Zycie zweryfikowalo, ze najczesciej wyciągam z apteczki rękawiczki jednorazowe, igły sterylne, cos na odciski oraz srodki dezynfekujące.
Na dłuzsze wyjazdy dodatkowo: witaminy, thiocodin (na kaszel), dowolne przeciwuczuleniowe, filtry UV w jednorazówkach, zel przeciwbólowy
Redukuje wage wszystkiego: pozbywam sie kartonowych pudelek, biore tabletki wylacznie w blistrach; jak moge, to biore resztke żelu/kremu zeby wystarczylo tubki na kilka uzyc; korzystam z jednorazowek (fervex, orsalit, kremy, tribiotic) biore po jednym listku tabletek lub wycinam kilka sztuk z blistra - nigdy nie wygniatam, bo lek zmieni swoje wlasciwosci. Unikam kapsulek na mrozie, bo te potrafią pęknąć w blistrze i są bezuzyteczne. W wyzszej temperaturze sie z kolei rozpuszczaja. Oki, koncze wywody, bo robimy tu forum medyczne :)
Moj sklad apteczki obejmuje wylacznie leki pierwszej potrzeby, biore pod uwage ilosc dni wycieczki. W skladzie lekow na recepte mam zawsze antybiotyk (bo bedac nawet w chamonix po prostu nie uda mi sie zdobyc recepty ani darmowej wizyty na ''juz''. Do tego loperamid, nifuroxazyd - na bigunke; orsalit, gastrolit - elektrolity w odwodnieniu organizmu - po wymiotach, biegunce i intensywnym odwodnieniu (zdarza sie jak ktos sie mocno poci lub w udarze słonecznym), skalpel jednorazowy, specjalny plaster zastępujący szwy, zel do mycia rąk bez wody, osławioną aspirynę, pyralginę (to zamiast poltramu), nospe, folie nrt, ustnik do sztucznego oddychania, rękawiczki gumowe jałowe. Zycie zweryfikowalo, ze najczesciej wyciągam z apteczki rękawiczki jednorazowe, igły sterylne, cos na odciski oraz srodki dezynfekujące.
Na dłuzsze wyjazdy dodatkowo: witaminy, thiocodin (na kaszel), dowolne przeciwuczuleniowe, filtry UV w jednorazówkach, zel przeciwbólowy
Redukuje wage wszystkiego: pozbywam sie kartonowych pudelek, biore tabletki wylacznie w blistrach; jak moge, to biore resztke żelu/kremu zeby wystarczylo tubki na kilka uzyc; korzystam z jednorazowek (fervex, orsalit, kremy, tribiotic) biore po jednym listku tabletek lub wycinam kilka sztuk z blistra - nigdy nie wygniatam, bo lek zmieni swoje wlasciwosci. Unikam kapsulek na mrozie, bo te potrafią pęknąć w blistrze i są bezuzyteczne. W wyzszej temperaturze sie z kolei rozpuszczaja. Oki, koncze wywody, bo robimy tu forum medyczne :)