08-03-2007, 16:41
Witam.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy trzeba by komuś obcemu szybko zadać jakiś ''cukiereczek'' z apteczki.
W apteczce mam środki opatrunkowe (już sporo o tym było), wodę utlenioną i dermatol.
No właśnie, dermatol. Opłaca się? Może jest coś skuteczniejszego? Spraje odpadają - za duże (to ma być apteczka, a nie ruchoma apteka:))
Woda utleniona - wiem, niestabilna. Tylko jak policzyłem, to mi wyszło, że tlen z rozpadającej się H2O2 spowodował by trzykrotny wzrost ciśnienia w butelce (rozpuszczalność tlenu w wodzie jest pomijalna).
Na powietrzu rozpadnie się, ale w zamkniętej butelce?
Pozdrawiam
P.S.
Woda utleniona pozostaje tak samo aktywna wobec bakterii, co komórek naszego ciała. Co za sadysta wymyślił wodę utlenioną w żelu:) ???
Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy trzeba by komuś obcemu szybko zadać jakiś ''cukiereczek'' z apteczki.
W apteczce mam środki opatrunkowe (już sporo o tym było), wodę utlenioną i dermatol.
No właśnie, dermatol. Opłaca się? Może jest coś skuteczniejszego? Spraje odpadają - za duże (to ma być apteczka, a nie ruchoma apteka:))
Woda utleniona - wiem, niestabilna. Tylko jak policzyłem, to mi wyszło, że tlen z rozpadającej się H2O2 spowodował by trzykrotny wzrost ciśnienia w butelce (rozpuszczalność tlenu w wodzie jest pomijalna).
Na powietrzu rozpadnie się, ale w zamkniętej butelce?
Pozdrawiam
P.S.
Woda utleniona pozostaje tak samo aktywna wobec bakterii, co komórek naszego ciała. Co za sadysta wymyślił wodę utlenioną w żelu:) ???