26-01-2005, 20:17
z tym ''ŻADNYCH OPASEK UCISKOWYCH'' to bym się nie upierał
ja np. nie widzę sposobu zatamowania krwotoku ze złamania otwartego inaczej jak przez ucisk powyżej rany
Oczywiście że lepiej brzmi ''docisnąć uszkodzone naczynie krwionośne do kości'' tylko jak ma to zrobić laik działający w stresie?
Ważne aby pamiętać, że taką opaskę trzeba rozluźniać na kilka chwil nie żadziej niż co 20 min. Lepiej chyba żeby ofiara wypadku, straciła nogę przez jej niedotlenienie powstałe w wyniku zastosowania opaski niż wykrwwiła się na śmierć bo nie wiedzieliśmy co zrobić.
-------------------------------------------
jakby co, to jestem zalogowany
ja np. nie widzę sposobu zatamowania krwotoku ze złamania otwartego inaczej jak przez ucisk powyżej rany
Oczywiście że lepiej brzmi ''docisnąć uszkodzone naczynie krwionośne do kości'' tylko jak ma to zrobić laik działający w stresie?
Ważne aby pamiętać, że taką opaskę trzeba rozluźniać na kilka chwil nie żadziej niż co 20 min. Lepiej chyba żeby ofiara wypadku, straciła nogę przez jej niedotlenienie powstałe w wyniku zastosowania opaski niż wykrwwiła się na śmierć bo nie wiedzieliśmy co zrobić.
-------------------------------------------
jakby co, to jestem zalogowany