26-01-2005, 09:04
Kiedyś stosowano trzy leki. Listek babka i ślinę a w cięższych przypadkach jodynę. Ale teraz inne czasy. Więc ja też zacząłem kompletować apteczkę. Mam pytanie do specjalistów? Czy warto zabierać ze sobą opatrunek indywidualny? Czy może on zastąpić klasyczne opatrunki robione z kompresów, waty, bandaży i przylepców? Czy w przypadku samotnego wędrowcy gotowy opatrunek osobisty nie jest lepszym rozwiązaniem od opatrunków robionych na miejscu wypadku?