24-01-2013, 11:53
carlosmuz, cookiejaaar,
dzięki za opinie, faktycznie tylko utwierdzacie mnie że to był zły wybór...
Chodziło o niską cenę (259zł), sporą pojemność (60-65l), jako-taką slidność (plecak będzie używany może raz w roku przez tydzień-dwa, na jakieś lekkie wypady) i fakt, że ''na pierwszy rzut oka'' ten Dobson ma niemal identyczną budowę jak mój stary Woodpecker (nawet kolory mają niemal identyczne), przez co myślałem, że choć Dobsona nie dotykam w sklepie, to chociaż wiem mniej-więcej jak zapewne będzie wyglądał... ale głównie na tych miękkich plecach się zawiodłem. Więc chyba czeka mnie wymiana, zwłaszcza, że osoba, dla której go kupiłem, ma dość spore problemy z kręgosłupem i akurat system nośny jest tym jedynym elementem, na którym oszczędzać w tym przypadku absolutnie nie mogę...
Zmyliło mnie to, że Dobson niby ma system Sololight II - czyli tak jak mój Woodpecker - ale co mi z dobrych szelek, gdy plecy są z miękkiej gąbki...
:(
dzięki za opinie, faktycznie tylko utwierdzacie mnie że to był zły wybór...
Chodziło o niską cenę (259zł), sporą pojemność (60-65l), jako-taką slidność (plecak będzie używany może raz w roku przez tydzień-dwa, na jakieś lekkie wypady) i fakt, że ''na pierwszy rzut oka'' ten Dobson ma niemal identyczną budowę jak mój stary Woodpecker (nawet kolory mają niemal identyczne), przez co myślałem, że choć Dobsona nie dotykam w sklepie, to chociaż wiem mniej-więcej jak zapewne będzie wyglądał... ale głównie na tych miękkich plecach się zawiodłem. Więc chyba czeka mnie wymiana, zwłaszcza, że osoba, dla której go kupiłem, ma dość spore problemy z kręgosłupem i akurat system nośny jest tym jedynym elementem, na którym oszczędzać w tym przypadku absolutnie nie mogę...
Zmyliło mnie to, że Dobson niby ma system Sololight II - czyli tak jak mój Woodpecker - ale co mi z dobrych szelek, gdy plecy są z miękkiej gąbki...
:(