08-05-2011, 18:21
Z namiotem w środku to już może być problem, jeśli jeszcze dużo jedzenia wchodzi w grę i np. jakiś szpej. Nie noszę samopompy, ale karimatę. No i taki Kestrel 48 jest raczej sporą pięćdziesiątką, trzeba przyznać. Za to po wymianie śpiwora 3-sezonowego na puchowy okazuje się, że jest kupę miejsca. Teraz na weekend majowy spakowałem się z namiotem w środku i jeszcze sporo wolnego było:
https://lh4.googleusercontent.com/_EBmZi...GP4640.JPG
Wszystko właściwie sprowadza się do ilości żarcia, jeśli mówimy o trekkingu.
https://lh4.googleusercontent.com/_EBmZi...GP4640.JPG
Wszystko właściwie sprowadza się do ilości żarcia, jeśli mówimy o trekkingu.