29-08-2008, 07:11
devill:
wypisałem się z listy, rezygnuję (chyba już któryś raz-pech na maxa) z przyjazdu mimo ogromnych chęci. Powody są na tyle osobiste, że nie czuję konieczności tu się z nich tłumaczyć. Mam nadzieję, że pomimo chaosu organizacyjnego odbędzie się ten spływ pontonami. Jego żal mi najbardziej:/
Co do terminu i czasu od poprzedniego spływu, jak pamiętam, to były wspólne ustalenia, głównie ''góry'', a i ogółu, parę stron wcześniej wyraźnie nikt nie oponował. Więc nobelia, głowa do góry, nie bój się psów, na pewno nie raz spotkasz się z członkami ulubionego forum ngt;)
wypisałem się z listy, rezygnuję (chyba już któryś raz-pech na maxa) z przyjazdu mimo ogromnych chęci. Powody są na tyle osobiste, że nie czuję konieczności tu się z nich tłumaczyć. Mam nadzieję, że pomimo chaosu organizacyjnego odbędzie się ten spływ pontonami. Jego żal mi najbardziej:/
Co do terminu i czasu od poprzedniego spływu, jak pamiętam, to były wspólne ustalenia, głównie ''góry'', a i ogółu, parę stron wcześniej wyraźnie nikt nie oponował. Więc nobelia, głowa do góry, nie bój się psów, na pewno nie raz spotkasz się z członkami ulubionego forum ngt;)
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)