12-05-2018, 23:58
Veto, żaden z tych modeli Tevy nie jest konstrukcyjnie podobny do Nevisów. W Nevisach łączenie paska 'zapiętka' i tego, który zapinamy było plastikowym elementem wszytym w taśmy.
Mnie się udało 'dzięki' temu patentowi rozwalić Nevisy w ciągu 2 miesięcy, wkładając je parę razy jak klapki, przydeptując tylny pasek - nitka się bardzo łatwo zerwała i tyle z sandałów było.
W porównaniu, mam teraz Tevy Hurricane, które służą 3 sezon i Columbie którym leci już bodaj 5 roczek. Co do samego podobieństwa, większość sandałów Tevy to jeden i ten sam projekt, z różnymi częściami składowymi - paskami, podeszwami... :)
-------------------------------------------
Mnie się udało 'dzięki' temu patentowi rozwalić Nevisy w ciągu 2 miesięcy, wkładając je parę razy jak klapki, przydeptując tylny pasek - nitka się bardzo łatwo zerwała i tyle z sandałów było.
W porównaniu, mam teraz Tevy Hurricane, które służą 3 sezon i Columbie którym leci już bodaj 5 roczek. Co do samego podobieństwa, większość sandałów Tevy to jeden i ten sam projekt, z różnymi częściami składowymi - paskami, podeszwami... :)
-------------------------------------------