22-07-2016, 07:27
Może wina jest w moich stopach, mam dosyć szerokie,wczoraj nie zaryzykowałem marszu w nich, ubrałem stare i co za ulga.
Co do tej pięty to chyba załatwił mnie ten pasek mocujący do podeszwy.
Musze poszukać jakiś sandałów które mają zabezpieczone paski i klamry i dużo miększe podeszwy,nie muszą być drogie i na 5 lat,z tego to już się wyleczyłem tym ''Jezusowym gwoździem'', miałem do tej poru campusy hip, ale już nie produkują,fakt, ze się rozwalają, ale ze 2 sezony żyły, a ja łaziłem nie myśląc co mam na nogach.
Może polecicie coś w ten deseń.
-------------------------------------------
zeed
Co do tej pięty to chyba załatwił mnie ten pasek mocujący do podeszwy.
Musze poszukać jakiś sandałów które mają zabezpieczone paski i klamry i dużo miększe podeszwy,nie muszą być drogie i na 5 lat,z tego to już się wyleczyłem tym ''Jezusowym gwoździem'', miałem do tej poru campusy hip, ale już nie produkują,fakt, ze się rozwalają, ale ze 2 sezony żyły, a ja łaziłem nie myśląc co mam na nogach.
Może polecicie coś w ten deseń.
-------------------------------------------
zeed