21-07-2016, 22:00
Ja jestem świeżym właścicielem, wprawdzie nie Classic-ów, a Source-ów. Od jakichś 2 miesięcy noszę prawie codziennie, póki co to najlepsze (i najdroższe) sandały jakie do tej pory miałem. Od samego początku dogadaly się z moimi stopami, trzeba było tylko wypracować odpowiednie zapięcie pasków, by nie było za ciasno. Nic kompletnie nie obciera, świetnie leżą, wygodne. Nadal pachną wanilią ;)
To dziwne co piszesz zeed, może felerny egzemplarz albo masz super delikatne stopy :(
To dziwne co piszesz zeed, może felerny egzemplarz albo masz super delikatne stopy :(