21-07-2016, 13:07
Jak na razie porażka po całości, koło domu to sobie mogę w nich pochodzić, czy posiedzieć, ale 2-kilometrowy marsz rozwalił mi pietę, czułem jakby się odbiła, na końcu praktycznie utykałem.
oczywiście obtarły mnie pod kostką, pod koniec marszu zmieniłem te paski przytrzymujące pięty jak ktoś radzili chyba jest lepiej.
Co do wrażeń samych w sobie,łapią strasznie dużo błota,są strasznie twarde ,na asfalcie to masakra jakaś, taki sam komfort muszą zapewnić te afrykańskie klapki produkowane z opon samochodowych.
Najchętniej wyrzuciłbym je ,chyba będę musiał poszukać jakiś innych,bardziej przyjaznych dla stóp.
Śmieje się, że stałem się antysemitą przez te niedorobione kapcie ;).
-------------------------------------------
zeed
oczywiście obtarły mnie pod kostką, pod koniec marszu zmieniłem te paski przytrzymujące pięty jak ktoś radzili chyba jest lepiej.
Co do wrażeń samych w sobie,łapią strasznie dużo błota,są strasznie twarde ,na asfalcie to masakra jakaś, taki sam komfort muszą zapewnić te afrykańskie klapki produkowane z opon samochodowych.
Najchętniej wyrzuciłbym je ,chyba będę musiał poszukać jakiś innych,bardziej przyjaznych dla stóp.
Śmieje się, że stałem się antysemitą przez te niedorobione kapcie ;).
-------------------------------------------
zeed