02-06-2013, 21:51
Zaczynając 11 [jedenasty!] sezon użytkowania Streamów postanowiłem przeznaczyć je już wyłącznie do miasta. Na skale i pokładzie bywało już nieśmiesznie, mokre rzepy już nie trzymają, pod palcami i na piętach guma starta na gładko - ale pod śródstopiem nadal regularne piramidki :)
Dwa dni temu od Hudego przyszły Stream Sport. Lepiej leżą, można je fajniej dopasować, ale zamiast zapaszku wanilii już tylko capi gumą jak zwykła opona. Innych różnic jakościowych na razie nie widać, ale czy te również wytrzymają 10 lat? [W sandałach chodzę, zależnie od temperatury, od maja do października ''w nonstopie''].
Rozmiarówka u Source jest trudna do zweryfikowania. Streamy kupiłem 45 - zbyt duże, ale w Podróżniku nie było wtedy innych - ale przynajmniej nigdy nie stłukłem paluchów. Sporty są 44 i to je ono - ale do czego to odnieść? Posiadam treki, w zależności od przeznaczenia i firmy, w rozmiarach od 43 do 45,5 - i wszystkie są dobre ;)
Dwa dni temu od Hudego przyszły Stream Sport. Lepiej leżą, można je fajniej dopasować, ale zamiast zapaszku wanilii już tylko capi gumą jak zwykła opona. Innych różnic jakościowych na razie nie widać, ale czy te również wytrzymają 10 lat? [W sandałach chodzę, zależnie od temperatury, od maja do października ''w nonstopie''].
Rozmiarówka u Source jest trudna do zweryfikowania. Streamy kupiłem 45 - zbyt duże, ale w Podróżniku nie było wtedy innych - ale przynajmniej nigdy nie stłukłem paluchów. Sporty są 44 i to je ono - ale do czego to odnieść? Posiadam treki, w zależności od przeznaczenia i firmy, w rozmiarach od 43 do 45,5 - i wszystkie są dobre ;)