25-06-2012, 22:28
Nadal potrzebuję wsparcia w wyborze sandałów. Czytałem zgodnie z zaleceniami ten wątek. Widzę, że największą popularnością odznaczają się Source, Terra Fi i ewentualnie North Face. Ciekawe wydają się też Asolo. Nie wiem jednak, jakie modele poszczególnych firm wychodzą i jak zmieniają się parametry i technologia użytkowania na rynku. Np. te z firmy ''lipa'' z 2000 mogą przemakać i schnąć wolno, a tegoroczny model sandałów firmy ''lipa'' schnie szybko i ma jeszcze wmontowaną miniaturową lodówkę :d
poszukiwane cechy to:
- szybki czas schnięcia
- podeszwa, w której można chodzić we wszystkich typach naszych
polskich gór (fajnie gdyby to były Vibramy:)
- mile widziany system odciążający piętę (głównie ze względu na Achillesa)
- do codziennych 30-50 km spacerów (bardzo często polnymi drogami,
asfaltem)
- nie śmierdzące wanilią ani truskawkami, bo w górach to może być
niebezpieczne
- gdy mowa o długich codziennych wędrówkach trudno nie chcieć obuwia
wygodnego, niemęczącego i nie obcierającego przez paski
KTO MI COŚ DORADZI ? :) jak na tle Northów, Sourców i Terra wypadają Asolo ?
poszukiwane cechy to:
- szybki czas schnięcia
- podeszwa, w której można chodzić we wszystkich typach naszych
polskich gór (fajnie gdyby to były Vibramy:)
- mile widziany system odciążający piętę (głównie ze względu na Achillesa)
- do codziennych 30-50 km spacerów (bardzo często polnymi drogami,
asfaltem)
- nie śmierdzące wanilią ani truskawkami, bo w górach to może być
niebezpieczne
- gdy mowa o długich codziennych wędrówkach trudno nie chcieć obuwia
wygodnego, niemęczącego i nie obcierającego przez paski
KTO MI COŚ DORADZI ? :) jak na tle Northów, Sourców i Terra wypadają Asolo ?