10-05-2010, 14:57
Witam serdecznie!
Czytam i czytam i jednak im więcej czytam tym bardziej nie mogę się zdecydować:-(
Chciałbym Was prosić o opinię i o radę - co wybrać. Chciałbym nabyć jakieś przewiewne buty/sandały na okres od teraz do jesieni.
Chiałbym, aby łączyły one cechy:
-przewiewność - dobrze oddychające-nie cuchnące
-dość mocno zabudowane (pięta i palce)
-w miarę stonowane, ale nie jak dla ''dziadka''
-profil podeszwy dający wsparcie dla stopy - szczególnie pięty
-ogólnie wygodne.
Hmm... rozumiem, że tak jak chciałbym ''...to tylko w Erze...'', ale jednak te ciapy muszą łączyć pewne właściwości, być pewnym kompromisem pomiędzy tymi cechami.
Może też nie traktujmy tych wymagań dosłownie - wiadomo, że cudów nie ma i żaden but nie zapewnia w 100% nawet 1 cechy itd.
Chciałbym, żeby były to buty przede wszystkim przewiewne i muszą być w miarę stonowane, bo chciałbym w nich chodzić do pracy. Pracuję w biurze(piekarnik bez klimatyzacji), ale nie mam kontaktu z klientami - jedynie z współpracownikami i szefem, także nie muszą - i lepiej żeby nie były przesadnie jak dla dziadka. Jednak nie mogą być za bardzo ''krzykliwe'' czy ''pstrokate'', no i nie mogą za bardzo ''pachnieć''.
Chciałbym, żeby były raczej dość mocno ''zabudowane'' - koniecznie palce i pięta (no i przy tym przewiewne)>< jedno wyklucza drugie:-(
W jaki sposób mają być używane? Znowu pewnie mnie zganicie, że ''tak to tylko w Erze'':-(, ale mają być wykorzystane do pracy - beton w mieście, po ''robocie'' od razu bieg nad jeziorko (po drodze lekki teren - las-piasek, trawa czasem wilgotna, mech, piasek na plaży), muszą ''znieść'' też to, że czasem po kąpieli stopa nie do końca będzie sucha.
Jeszcze chciałbym, aby spełniały jeszcze jeden warunek - lepiej, aby dawały dość dobre podparcie dla pięty - jakoś tak nie lubię takiej ''płaskiej'' podeszwy - mam chyba trochę słabą stopę.
Rozumiem, że te moje wymagania są ze sobą sprzeczne, więc to wiadomo musi być jakiś rozsądny kompromis... A i jeszcze zapomniałem dodać - żeby były tanie oczywiście:-), bo pewnie długo takiego wykorzystywania nie wytrzymają i będę musiał kupić drugie.
A tak poważnie - rozumiem, że ciężko będzie kupić coś rozsądnej jakości za grosze i chyba poniżej 200zł nie da się zejść (a może?), ale dobrze byłoby chyba zachować rozsądek i w miarę możliwości od tych 200 za bardzo się nie oddalać w górę.
Zastanawiałem się nad:
- keen san sebastian - widziałem za 219zł - jak czytałem keen'y są na ngt.pl raczej chwalone.
- chiruca bandenas albo scorpio - tutaj trochę gorzej już z ceną:-( - no i czytałem, że raczej sandały chiruca nie były przez Was testowane?
- ???jakieś inne - prośba o propozycje - może coś podpowiecie korzystnego cenowo i posiadającego choć niektóre cechy, które wymieniłem albo naprowadzicie mnie na właściwe tory rozumowania.
A może warto trochę dołożyć i np Salomon Epic cabrio? Albo dać sobie luz z sandałami i być może bardziej uniwersalne byłyby buty, np. Salomon Exit Aero? Kurcze - trochę się też zastanawiałem nad adidas daroga (z siateczki) albo kanadia, ale zdaje się, że nie mają one najlepszej opinii na ngt.pl?
Prośba - napiszcie jaka jest Wasza opinia.
Prośba 2 - wybaczcie - jeśli popełniam jakąś gafę.
Pozdr.
-------------------------------------------
berny
Czytam i czytam i jednak im więcej czytam tym bardziej nie mogę się zdecydować:-(
Chciałbym Was prosić o opinię i o radę - co wybrać. Chciałbym nabyć jakieś przewiewne buty/sandały na okres od teraz do jesieni.
Chiałbym, aby łączyły one cechy:
-przewiewność - dobrze oddychające-nie cuchnące
-dość mocno zabudowane (pięta i palce)
-w miarę stonowane, ale nie jak dla ''dziadka''
-profil podeszwy dający wsparcie dla stopy - szczególnie pięty
-ogólnie wygodne.
Hmm... rozumiem, że tak jak chciałbym ''...to tylko w Erze...'', ale jednak te ciapy muszą łączyć pewne właściwości, być pewnym kompromisem pomiędzy tymi cechami.
Może też nie traktujmy tych wymagań dosłownie - wiadomo, że cudów nie ma i żaden but nie zapewnia w 100% nawet 1 cechy itd.
Chciałbym, żeby były to buty przede wszystkim przewiewne i muszą być w miarę stonowane, bo chciałbym w nich chodzić do pracy. Pracuję w biurze(piekarnik bez klimatyzacji), ale nie mam kontaktu z klientami - jedynie z współpracownikami i szefem, także nie muszą - i lepiej żeby nie były przesadnie jak dla dziadka. Jednak nie mogą być za bardzo ''krzykliwe'' czy ''pstrokate'', no i nie mogą za bardzo ''pachnieć''.
Chciałbym, żeby były raczej dość mocno ''zabudowane'' - koniecznie palce i pięta (no i przy tym przewiewne)>< jedno wyklucza drugie:-(
W jaki sposób mają być używane? Znowu pewnie mnie zganicie, że ''tak to tylko w Erze'':-(, ale mają być wykorzystane do pracy - beton w mieście, po ''robocie'' od razu bieg nad jeziorko (po drodze lekki teren - las-piasek, trawa czasem wilgotna, mech, piasek na plaży), muszą ''znieść'' też to, że czasem po kąpieli stopa nie do końca będzie sucha.
Jeszcze chciałbym, aby spełniały jeszcze jeden warunek - lepiej, aby dawały dość dobre podparcie dla pięty - jakoś tak nie lubię takiej ''płaskiej'' podeszwy - mam chyba trochę słabą stopę.
Rozumiem, że te moje wymagania są ze sobą sprzeczne, więc to wiadomo musi być jakiś rozsądny kompromis... A i jeszcze zapomniałem dodać - żeby były tanie oczywiście:-), bo pewnie długo takiego wykorzystywania nie wytrzymają i będę musiał kupić drugie.
A tak poważnie - rozumiem, że ciężko będzie kupić coś rozsądnej jakości za grosze i chyba poniżej 200zł nie da się zejść (a może?), ale dobrze byłoby chyba zachować rozsądek i w miarę możliwości od tych 200 za bardzo się nie oddalać w górę.
Zastanawiałem się nad:
- keen san sebastian - widziałem za 219zł - jak czytałem keen'y są na ngt.pl raczej chwalone.
- chiruca bandenas albo scorpio - tutaj trochę gorzej już z ceną:-( - no i czytałem, że raczej sandały chiruca nie były przez Was testowane?
- ???jakieś inne - prośba o propozycje - może coś podpowiecie korzystnego cenowo i posiadającego choć niektóre cechy, które wymieniłem albo naprowadzicie mnie na właściwe tory rozumowania.
A może warto trochę dołożyć i np Salomon Epic cabrio? Albo dać sobie luz z sandałami i być może bardziej uniwersalne byłyby buty, np. Salomon Exit Aero? Kurcze - trochę się też zastanawiałem nad adidas daroga (z siateczki) albo kanadia, ale zdaje się, że nie mają one najlepszej opinii na ngt.pl?
Prośba - napiszcie jaka jest Wasza opinia.
Prośba 2 - wybaczcie - jeśli popełniam jakąś gafę.
Pozdr.
-------------------------------------------
berny