10-06-2008, 14:53
dgim - do wygladu szybko się przyzwyczaiłem, zwłaszcza że nie zawsze wygląd jest dobrym doradcą (Gobi mi się bardzo podobały), zresztą mi pasuje ten ascetyczny design (podeszwa wygląda jak zrobiona z kawałka starej opony:)
Pierwsze wrażenia są pozytywne - sandały wydają się lepiej dopasowane do stopy (podewsza ma minimalnie inne rozmiary), bardzo fajna jest jej górna faktura - dużo lepiej zapobiega ślizganiu się stopy niż w Gobi. Do tego jest jednolita, nic nie będzie odpadało - w Gobi nakładki stykające się ze stopą odpadały albo się ścierały (podejrzewam, że było to przyczyną stopniowego spadku właściwości przeciwzapachowych). Tu na pewno nic nie odpadnie, a jak będzie ze ścieraniem to się zobaczy, ale podeszwa robi wrażenie pancernej, więc może nie będzie źle.
Jedyny niepokojący objaw to plastikowa klamra łącząca paski, która umieszona jest w pobliżu mojej kostki - przy jednym konkretnym ustawieniu pasków nieco mnie odrapała. Co ciekawe w drugim bucie zupełnie jej nie czułem. Ustawiłem paski nieco inaczej i teraz jest ok, choć dla mnie jest to potencjalnie słaby punkt - w Tevach mojej żony nie ma chyba plastikowych elementów stykających się ze skórą. Trzeba dobrze pomierzyć w sklepie i zobaczyć, czy to przeszkadza. Chyba nikt inny nie zgłaszał tego problemu, więc pewnie nie ma się czym przejmować, a moje stopy to brakujące ogniwo teorii Darwina (jeśli mogę sparafrazować pewien błyskotliwy tekst rumcajsa:)
Stream czy Stream Sport - to kwestia indywidualna, Streamy bedą szybciej schły, więc jeśli nie przeszkadza Ci kontakt paska ze skórą, to będą lepsze. Jeśli masz wątpliwości (jak ja), to lepiej Sporty.
tOmki - może zamiast szumnych zapowiedzi napiszesz chociaż dwa słowa, zwłaszcza że masz TF2 nie od wczoraj. Jasne że za wcześnie na test, ale to jest forum, a ludzie teraz kupują sandały, więc przydałaby się informacja. Wszyscy jesteśmy ciekawi - walą czy nie walą?
---
Edytowany: 2008-06-12 08:15:09
Pierwsze wrażenia są pozytywne - sandały wydają się lepiej dopasowane do stopy (podewsza ma minimalnie inne rozmiary), bardzo fajna jest jej górna faktura - dużo lepiej zapobiega ślizganiu się stopy niż w Gobi. Do tego jest jednolita, nic nie będzie odpadało - w Gobi nakładki stykające się ze stopą odpadały albo się ścierały (podejrzewam, że było to przyczyną stopniowego spadku właściwości przeciwzapachowych). Tu na pewno nic nie odpadnie, a jak będzie ze ścieraniem to się zobaczy, ale podeszwa robi wrażenie pancernej, więc może nie będzie źle.
Jedyny niepokojący objaw to plastikowa klamra łącząca paski, która umieszona jest w pobliżu mojej kostki - przy jednym konkretnym ustawieniu pasków nieco mnie odrapała. Co ciekawe w drugim bucie zupełnie jej nie czułem. Ustawiłem paski nieco inaczej i teraz jest ok, choć dla mnie jest to potencjalnie słaby punkt - w Tevach mojej żony nie ma chyba plastikowych elementów stykających się ze skórą. Trzeba dobrze pomierzyć w sklepie i zobaczyć, czy to przeszkadza. Chyba nikt inny nie zgłaszał tego problemu, więc pewnie nie ma się czym przejmować, a moje stopy to brakujące ogniwo teorii Darwina (jeśli mogę sparafrazować pewien błyskotliwy tekst rumcajsa:)
Stream czy Stream Sport - to kwestia indywidualna, Streamy bedą szybciej schły, więc jeśli nie przeszkadza Ci kontakt paska ze skórą, to będą lepsze. Jeśli masz wątpliwości (jak ja), to lepiej Sporty.
tOmki - może zamiast szumnych zapowiedzi napiszesz chociaż dwa słowa, zwłaszcza że masz TF2 nie od wczoraj. Jasne że za wcześnie na test, ale to jest forum, a ludzie teraz kupują sandały, więc przydałaby się informacja. Wszyscy jesteśmy ciekawi - walą czy nie walą?
---
Edytowany: 2008-06-12 08:15:09