25-04-2006, 22:55
polecam source nawet najtańszy model, naprawdę solidna rzecz. Przeszły straszne testy w byłe wakacje. Wpadłem nawet na chory pomysł żeby iść w nich na wycieczkę w góry skaliste do których wogóle nie są przystosowane (miękka podeszwa). Stopa razem z podeszwą wyginała we wszystkie możliwe kierunki a mimo to nawet jednego najmniejszego pęknięcia. Przez miesiąc kąpałem się w nich pod prysznicem i w słonej wodzie, chodziłem w warunkach miejskich, po pustyni skalistej i diunach, i wszystkich możliwych nawierzchniach. I co? I nic. Paski na miejscu, podeszwa nieruszona, zielona kropka gwarancyjna nie ztarta, rzepy trzymają jak trzymały, pachną jak pachniały. Kiedyś zastanawiałem się czy zwariowałem wydając te 250pln na jakieś głupie sandacze a teraz nie żałuję złotówki. Jak przymierzałem tevy były wygodniejsze ale to indywidualna sprawa. Zastanawiałem się czy wziąć jakieś buty na zmianę i wziąłem i to był błąd, niepotrzebnie się zdźwigałem. I jeszcze jedno , nie polecam skórzanych sandaczy naprawdę te z tworzyw to rewela. No i jeszcze ostatnia rzecz - świetnie się trzymają stopy a to oznacza że możemy w nich biegać, podeszwa świetnie amortyzuje.
-------------------------------------------
pozdro
-------------------------------------------
pozdro