21-06-2004, 19:58
A propo Saltic. Posiadam sandały tej firmy, niestety nie znam nazwy modelu ale chodzę w nich już trzeci rok i trzymają się tak jak by były prosto ze sklepu. Żadnych śladów wyrywających się pasków a przeszły naprawdę sporo kilosów. Wyścółka się już niestety trochę zbiła i podeszwa wyraźnie starła, trzyma jednak bez problemu podobnie jak rzepy. Po roku użytkowania zauważyłem lekkie przetarcia pasków w miejscach kontaktu z plastikami ale kilka kropel ''Kropelki'' załatwiło problem. Sandały są nieco przycieżkawe ale za tę cenę (ok. 120 zł) naprwdę godne polecenia, zwłaszcza dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z tego typu obuwiem. Myślę, że w kwesti doboru sandałów dużo większą rolę niż w przypadku zwykłego obuwia, odgrywa kształt stopy, jej ułożenie w czasie chodu, wstępne przygotowanie i zahartowanie (polecam ćwiczenia - bieganie po ściernisku i deptanie kurzych kup), pocenie się. Uważam, że dopiero po pierwszej parze startych sandałów jesteśmy w stanie stwierdzić czego tak naprawdę potrzebujemy, ja osobiście nie wykluczam ponownego zakupu sandałów tej firmy.