24-06-2019, 08:21
Żona chodzi z turystycznym Casio, syn z Suunto Core który wcześniej nosiłem, ale mu się spodobał i mu go przekazałem. Oba modele proste: wysokościomierz, barometr, kompas, termometr. Casio ma ładowanie słoneczne, Suunto bateryjkę, którą wymieniliśmy po roku. Może by i działała dłużej, ale już się pojawiło ostrzeżenie. W górach korzystamy w wysokościomierzy, oczywiście po skalibrowaniu. Na wyjazdach nizinnych w Casio przydaje się mini-wykres ciśnienia: widać czy rośnie, czy maleje (idzie burza). Żona kocha w nim dużą liczbę alarmów (budzików), które ustawia na przeróżne godziny.
Casio był trochę droższy, bo z 10 lat temu kosztował ponad 800 zł. Nadchodzi czas drugiej wymiany paska, bo popękał.
Suunto jest prostszy, nowszy i nieco tańszy:
https://www.amazon.it/Suunto-Orologio-es...Bcore&th=1
Po 2 latach odczepiła się jedna ze szlufek przytrzymujących pasek.
Oba zegarki wyglądają ''bojowo'' i wg mnie są całkiem ok. Na prezent dla turysty jak znalazł.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085
Casio był trochę droższy, bo z 10 lat temu kosztował ponad 800 zł. Nadchodzi czas drugiej wymiany paska, bo popękał.
Suunto jest prostszy, nowszy i nieco tańszy:
https://www.amazon.it/Suunto-Orologio-es...Bcore&th=1
Po 2 latach odczepiła się jedna ze szlufek przytrzymujących pasek.
Oba zegarki wyglądają ''bojowo'' i wg mnie są całkiem ok. Na prezent dla turysty jak znalazł.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085