08-04-2018, 00:38
Szafirowe szkiełko, jak pisałem na poprzedniej stronie, okazuje się naprawdę wytrzymałe na zarysowania. Nie mam na nim ani jednej ryski a intensywnie wspinałem się w tym zegarku i chcąc nie chcąc miał on kontakt ze skałą czy też panelem (swoją drogą, dzięki platformie Garmin Connect mogę nawet dość dokładnie powiedzieć, ile metrów w nich wspinałem się/wchodziłem/wbiegałem pod górę - 53 tysiące m pod górę, 1800 km biegiem w poziomie:, podczas 488 różnych aktywności od jesieni 2016 r.)). Dość powiedzieć, że nieco mniej intensywnie użytkowany w skałach Polar V800, pomimo tego, że miał całkiem odporne szkło z gorilli glass, miał na nim drobne zarysowania. Tak więc - nie widzę żadnej potrzeby naklejania folii ochronnej na szkło szafirowe, natomiast na wersję Fenixa ze zwykłym szkłem mineralnym, już tak (oczywiście, jeśli nie mamy zamiaru przesadnie pieścić się z zegarkiem a zarysowania na wyświetlaczu nam przeszkadzają :)). Czy warto dopłacać do wersji szafirowej? Ujmę to tak - ja nie żałuję:) To jest ten jeden z aspektów Fenixa 3HR, w którym wypada lepiej niż Polar V800.
---
Edytowany: 2018-04-08 01:47:08
---
Edytowany: 2018-04-08 01:47:08