08-12-2014, 20:53
A jak oceniasz w Fenixie 2 odporność na zarysowania? Bo V800 pod tym względem mi zaimponował. Koperty i niekiedy szkiełka moich zegarków zawsze były jakoś porysowane a w V800 brak właściwie śladów (jedynie na zapinających pasek ząbkach - zresztą, warto podkreślić, pewnie zabezpieczających pasek przed rozpięciem).
Może jeszcze taka uwaga - choć Polar obiecał dodać funkcje sportowe związane z szeroko pojętą aktywnością górską (tj. wspinanie, alpinizm itp.), na razie używanie V800 w tego typu aktywnościach jest bardziej ograniczone niż w np. w bieganiu czy jeździe konnej. Nie obliczy poprawnie czasu potrzebnego do regeneracji, choćby z tego powodu, że we wspinaczce większa część wysiłku niż w np. bieganiu ma charakter statyczny (utrzymywanie chwytu, postawy ciała itp.) a taki rodzaj wysiłku jednak szybciej męczy. Zwykle trenując na ściance podaję w V800 profil ''Bootcamp'' lub ''Inny trening w budynku'' itp., niemniej słabo oblicza (tylko na postawie tętna) zmęczenie i czas potrzebny na regenerację. Biec z tętnem bliskim 80% HR max można długo, ale wspinać się - trudno. Po 45 minutach biegu z takim tętnem nie czuję jakiegoś wielkiego zmęczenia, ale po 45 minutach boulderowania interwałowego z dokładnie takim samym tętnem zmęczenie czuję już naprawdę solidne. Zegarek zaś pokazuje, że zmęczenie (tj. czas potrzebny na regenerację) jest dość podobny.
Jest jeszcze jedna nieco dziwna sprawa związana z ''testami kondycji'' w V800. Otóż wynik ''testu wydolności'' w tym urządzeniu zależy znacząco od deklaracji, ile godzin tygodniowo spędza się na treningu (co zapisuje się np. na poziomie zegarka). W zależności od wpisania odpowiedniej wartości, mierząc ten puls o tej samej wartości, zegarek podaje 43, 51, 65 itp. VO2max. Trochę więc trudno brać ów test na poważnie:)
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl
Może jeszcze taka uwaga - choć Polar obiecał dodać funkcje sportowe związane z szeroko pojętą aktywnością górską (tj. wspinanie, alpinizm itp.), na razie używanie V800 w tego typu aktywnościach jest bardziej ograniczone niż w np. w bieganiu czy jeździe konnej. Nie obliczy poprawnie czasu potrzebnego do regeneracji, choćby z tego powodu, że we wspinaczce większa część wysiłku niż w np. bieganiu ma charakter statyczny (utrzymywanie chwytu, postawy ciała itp.) a taki rodzaj wysiłku jednak szybciej męczy. Zwykle trenując na ściance podaję w V800 profil ''Bootcamp'' lub ''Inny trening w budynku'' itp., niemniej słabo oblicza (tylko na postawie tętna) zmęczenie i czas potrzebny na regenerację. Biec z tętnem bliskim 80% HR max można długo, ale wspinać się - trudno. Po 45 minutach biegu z takim tętnem nie czuję jakiegoś wielkiego zmęczenia, ale po 45 minutach boulderowania interwałowego z dokładnie takim samym tętnem zmęczenie czuję już naprawdę solidne. Zegarek zaś pokazuje, że zmęczenie (tj. czas potrzebny na regenerację) jest dość podobny.
Jest jeszcze jedna nieco dziwna sprawa związana z ''testami kondycji'' w V800. Otóż wynik ''testu wydolności'' w tym urządzeniu zależy znacząco od deklaracji, ile godzin tygodniowo spędza się na treningu (co zapisuje się np. na poziomie zegarka). W zależności od wpisania odpowiedniej wartości, mierząc ten puls o tej samej wartości, zegarek podaje 43, 51, 65 itp. VO2max. Trochę więc trudno brać ów test na poważnie:)
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl