10-08-2013, 13:59
''Jak pójdę rano pod górkę, gdy jest zimno, to w południe, gdy jest gorąco zegarek nie pokaże mi wzrostu wysokości? Bo temperatura była stała?''
Mój pokaże. Jak mówię - jest zadowalająco precyzyjny. Choć oczywiście, jak pisałem, nie bezbłędny. Ale na tyle dobry, że na wyjeździe rzadko kiedy przejmuję się jego kalibrowaniem. Dokładnych algorytmów stosowanych do wyliczania wysokości w Alpinie nie znam, ale uważam, że działają bardzo dobrze. W Timexie, który bezpośrednio poprzedzał u mnie Alpina, rozbieżność między wskazaniem a rzeczywistością często była rozczarowująca i przez to dość frustrująca.
Nie używałem nigdy Suunto, gdzie wysokość podawana jest w oparciu albo o dane GPS albo ciśnienie atm. Mam jednak taniego Holuxa (wydaje mi się, że 260), który zegarkiem nie jest ale raczej loggerem, który automatycznie kalibrując się o oparciu o (jeśli mnie pamięć nie myli) uśrednione pomiary oparte o GPS - a więc w ten sposób próbując rozróżnić zmianę ciśnienia powstałą za sprawą zmiany wysokości od czynników meteo - również okazał się przyzwoicie precyzyjnie podawać wysokość i jej zmianę.
EDIT:
Nie pisałem o zmianie funkcji wyświetlacza z altimetru na barometr. Jak to tam dokładnie działa, i czy jest pomyłka w instrukcji - nie wiem, być może (być może jednak chodzi tu o osiągniecie prędkości w pionie chwilowej 350 m/h? Ta wartość już taka wysoka nie jest (piszą o niej w niemieckiej instrukcji), ale wydaje mi się, że i takiej nie trzeba osiągać, żeby wyświetlacz przełączył się z wysokościomierza na baro. Mi się np. automatycznie przełącza podczas wspinania, gdzie na pewno takiej chwilowej prędkości nie osiągam. Zaś sama wartość 350 m/h to chyba wcale taka niezła nie jest - bym raczej oceniał, że średnia. Niezła, czy bardzo dobra po prostu to - bym rzekł - tak > 600 h/m:))
---
Edytowany: 2013-08-10 15:09:17
-------------------------------------------
gavagai.ngt.pl
Mój pokaże. Jak mówię - jest zadowalająco precyzyjny. Choć oczywiście, jak pisałem, nie bezbłędny. Ale na tyle dobry, że na wyjeździe rzadko kiedy przejmuję się jego kalibrowaniem. Dokładnych algorytmów stosowanych do wyliczania wysokości w Alpinie nie znam, ale uważam, że działają bardzo dobrze. W Timexie, który bezpośrednio poprzedzał u mnie Alpina, rozbieżność między wskazaniem a rzeczywistością często była rozczarowująca i przez to dość frustrująca.
Nie używałem nigdy Suunto, gdzie wysokość podawana jest w oparciu albo o dane GPS albo ciśnienie atm. Mam jednak taniego Holuxa (wydaje mi się, że 260), który zegarkiem nie jest ale raczej loggerem, który automatycznie kalibrując się o oparciu o (jeśli mnie pamięć nie myli) uśrednione pomiary oparte o GPS - a więc w ten sposób próbując rozróżnić zmianę ciśnienia powstałą za sprawą zmiany wysokości od czynników meteo - również okazał się przyzwoicie precyzyjnie podawać wysokość i jej zmianę.
EDIT:
Nie pisałem o zmianie funkcji wyświetlacza z altimetru na barometr. Jak to tam dokładnie działa, i czy jest pomyłka w instrukcji - nie wiem, być może (być może jednak chodzi tu o osiągniecie prędkości w pionie chwilowej 350 m/h? Ta wartość już taka wysoka nie jest (piszą o niej w niemieckiej instrukcji), ale wydaje mi się, że i takiej nie trzeba osiągać, żeby wyświetlacz przełączył się z wysokościomierza na baro. Mi się np. automatycznie przełącza podczas wspinania, gdzie na pewno takiej chwilowej prędkości nie osiągam. Zaś sama wartość 350 m/h to chyba wcale taka niezła nie jest - bym raczej oceniał, że średnia. Niezła, czy bardzo dobra po prostu to - bym rzekł - tak > 600 h/m:))
---
Edytowany: 2013-08-10 15:09:17
-------------------------------------------
gavagai.ngt.pl