07-08-2011, 13:44
''Nawet nie trzeba panelu rozłączać, żeby takie rozwiązanie działało... Tylko po co ? ;)
Gdyby to był dość znaczny prąd ładowania to tak( np. z sieci ). Ten z panelu byłby zupełnie niegroźny.''
Tym razem to ty zapomniałeś dodać ''wydaje mi się''.
No, ale to wynika z konstrukcji samego akumulatora. Zamieniasz Japan 1 na Japan 2 i wszystko gra
Czyli przyznajesz że mój pięcioletni akumulator padł niekoniecznie z mojej winy.
---
Edytowany: 2011-08-07 14:47:30
Gdyby to był dość znaczny prąd ładowania to tak( np. z sieci ). Ten z panelu byłby zupełnie niegroźny.''
Tym razem to ty zapomniałeś dodać ''wydaje mi się''.
No, ale to wynika z konstrukcji samego akumulatora. Zamieniasz Japan 1 na Japan 2 i wszystko gra
Czyli przyznajesz że mój pięcioletni akumulator padł niekoniecznie z mojej winy.
---
Edytowany: 2011-08-07 14:47:30