04-08-2010, 12:48
Nie wiem po cholerę się bawić w jakieś zalewanie żywicą uszkodzonego zegarka skoro za 150zł możesz mieć podstawowego G-Shocka i kupić do niego pasek z kompasem za 20zł...
Czasy, kiedy się wszystko naprawiało domowymi sposobami już minęły. Teraz jest era sprzętu, który uszkodzony się wywala i kupuje nowy.
Czasy, kiedy się wszystko naprawiało domowymi sposobami już minęły. Teraz jest era sprzętu, który uszkodzony się wywala i kupuje nowy.