28-07-2009, 10:39
Jasne, jasne rozumiem Cię ale jednego nie rozumiem - po co wiedzieć która jest godzina?
Jeśli trzeba Ci instrument do orientacji w terenie to lepiej GPS zabrać.
Mam tu na myśli wypoczynek na łonie przyrody - kiedy chcesz się oderwać od cywilizacji, szefa, terminów i całego tego bajzlu.
Komórka to jeszcze rozumiem - potrzebna w celach ratunkowych ale zegarek?
Ja nigdzie nie napisałem, że mam wszystko w komórce - łącznie z aparatem. Mało tego - wypasione komórki uważam za gadżety dla ludzi z kompleksami, którzy z teatralnym gestem Jasia Fasoli pokazują je przy każdej okazji.
Moja może tylko dzwonić, nie ma nic poza funkcjami telefonicznymi - no i zegarkiem ;-).
A w ogóle to jej w teren nie zabieram żeby mi dupy nie zawracano.
Im mniej gadżetów tym więcej wolności! :-)
---
Edytowany: 2009-07-28 11:54:41
Jeśli trzeba Ci instrument do orientacji w terenie to lepiej GPS zabrać.
Mam tu na myśli wypoczynek na łonie przyrody - kiedy chcesz się oderwać od cywilizacji, szefa, terminów i całego tego bajzlu.
Komórka to jeszcze rozumiem - potrzebna w celach ratunkowych ale zegarek?
Ja nigdzie nie napisałem, że mam wszystko w komórce - łącznie z aparatem. Mało tego - wypasione komórki uważam za gadżety dla ludzi z kompleksami, którzy z teatralnym gestem Jasia Fasoli pokazują je przy każdej okazji.
Moja może tylko dzwonić, nie ma nic poza funkcjami telefonicznymi - no i zegarkiem ;-).
A w ogóle to jej w teren nie zabieram żeby mi dupy nie zawracano.
Im mniej gadżetów tym więcej wolności! :-)
---
Edytowany: 2009-07-28 11:54:41