02-11-2007, 22:50
Powyżej skrytykowano Timex.
Ja mam swojegop od 4 lat i dziala bez zarzutu. Nie jest to jakiś wypasiony model. Jedynym bajerem jest indiglo.
Nurkiem nie jestem, ale zegarek zaliczył kapiele i w jeziorach i w slonej wodzie i zmywanie naczyń. Jak dla nie-nurka wystarczy ;-)
Dość szybko zurzył sie skórzany pasek, teraz mam gumowy i musialem ie do niego troche przyzwyczajać, ale teraz jestem zadowolony.
Mój Taimex zaliczył tez powazny wypadek rowerowy, przeszorowałem po asfalcie, ciutkę porysowała sie koperta, ale zkiełko cale. Ja byłem bardziej porysowany ;-)
Acha, i jeszcze jedno. Indiglo włacza sie wciskając pokrętło, często zdarzało sie że opierając się dłonią (np robiąc pompki, albo... no wiecie co ;-) światełko się zaświecało. Denerowowało mnie to, a bez zegarka czuję sie nago i prawie nigdy go nie ściągam, więc przełozylem go na lewą rękę.
Tyl;e moich spotrzeżeń. Raczej polecam!
-------------------------------------------
Młody
Ja mam swojegop od 4 lat i dziala bez zarzutu. Nie jest to jakiś wypasiony model. Jedynym bajerem jest indiglo.
Nurkiem nie jestem, ale zegarek zaliczył kapiele i w jeziorach i w slonej wodzie i zmywanie naczyń. Jak dla nie-nurka wystarczy ;-)
Dość szybko zurzył sie skórzany pasek, teraz mam gumowy i musialem ie do niego troche przyzwyczajać, ale teraz jestem zadowolony.
Mój Taimex zaliczył tez powazny wypadek rowerowy, przeszorowałem po asfalcie, ciutkę porysowała sie koperta, ale zkiełko cale. Ja byłem bardziej porysowany ;-)
Acha, i jeszcze jedno. Indiglo włacza sie wciskając pokrętło, często zdarzało sie że opierając się dłonią (np robiąc pompki, albo... no wiecie co ;-) światełko się zaświecało. Denerowowało mnie to, a bez zegarka czuję sie nago i prawie nigdy go nie ściągam, więc przełozylem go na lewą rękę.
Tyl;e moich spotrzeżeń. Raczej polecam!
-------------------------------------------
Młody