21-09-2005, 20:04
witam,
może mnie kto oświecić, jak to jest z tymi wysokościomierzami ciśnieniowymi? Znajomy miał to w zegarku Suunto i z mojej obserwacji to była delikatnie mówiąc porażka: nigdy nie wiadomo było, czy podawane przez przyrząd wartości ściśle odpowiadają zminom wysokości, czy wypadkową zmian ciśnienia i wysokości. Baromoer był obciążony analogicznym błędem. Jednym słowem nie było mowy o precyzynym pomiarze, bo nawet w czasie pobytu na jednej poziomicy, wysokościomierz z czasem zmieniał wskazania.
Pytanie: czy należy założyć, że ten model był wadliwy, czy źle wykalibrowany/ustawiony, czy jest to naturalna cecha tego typu urządzeń i nie ma na co więcej liczyć?
pozdr.
może mnie kto oświecić, jak to jest z tymi wysokościomierzami ciśnieniowymi? Znajomy miał to w zegarku Suunto i z mojej obserwacji to była delikatnie mówiąc porażka: nigdy nie wiadomo było, czy podawane przez przyrząd wartości ściśle odpowiadają zminom wysokości, czy wypadkową zmian ciśnienia i wysokości. Baromoer był obciążony analogicznym błędem. Jednym słowem nie było mowy o precyzynym pomiarze, bo nawet w czasie pobytu na jednej poziomicy, wysokościomierz z czasem zmieniał wskazania.
Pytanie: czy należy założyć, że ten model był wadliwy, czy źle wykalibrowany/ustawiony, czy jest to naturalna cecha tego typu urządzeń i nie ma na co więcej liczyć?
pozdr.