09-03-2018, 14:12
Mam eTrex20x, jak dla mnie to on już jest ciężki (a lżejszy od GPSmap64 o 120 g!), przy mrozach raczej go noszę w kieszeni kurtki, żeby jednak te baterie miały trochę cieplej, to są paluszki AA, więc niezależnie od urządzenia, na mrozie będą działać krócej.
Przy szelce od plecaka to IMO nie jest dobry pomysł, bo musiałbyś go solidnie przymocować (opcja dyndających 140, czy 260 g nie wchodzi w rachubę) i odczepiać za każdym razem jak chcesz coś zobaczyć.
Obsługa jedna ręką ok, w słońcu muszę ściągać okulary przeciwsłoneczne (i zawsze włączyć podświetlenie), ale ja ogólnie słabo widzę. Nie mierzyłam dokładnie czasu działania, bo nie trzymam go włączonego cały czas (jednak baterie AA kosztują), ale te dwadzieścia parę godzin raczej wytrzymuje.
Wkurza mnie w nim sposób zapisywania śladu, nie ma (albo ja nie znalazłam) ''przycisku'' start/stop zapisu i jak nie wyzeruję śladu przed rozpoczęciem wycieczki, to dopisuje mi do tego co już jest, później ciężko np. sprawdzić ile tego dnia zrobiłam itp.
Przy szelce od plecaka to IMO nie jest dobry pomysł, bo musiałbyś go solidnie przymocować (opcja dyndających 140, czy 260 g nie wchodzi w rachubę) i odczepiać za każdym razem jak chcesz coś zobaczyć.
Obsługa jedna ręką ok, w słońcu muszę ściągać okulary przeciwsłoneczne (i zawsze włączyć podświetlenie), ale ja ogólnie słabo widzę. Nie mierzyłam dokładnie czasu działania, bo nie trzymam go włączonego cały czas (jednak baterie AA kosztują), ale te dwadzieścia parę godzin raczej wytrzymuje.
Wkurza mnie w nim sposób zapisywania śladu, nie ma (albo ja nie znalazłam) ''przycisku'' start/stop zapisu i jak nie wyzeruję śladu przed rozpoczęciem wycieczki, to dopisuje mi do tego co już jest, później ciężko np. sprawdzić ile tego dnia zrobiłam itp.