07-01-2008, 23:11
@vit
Nooo, się zaczyna...
Po co Ci GPS na stoku narciarskim, masz kłopoty z trafieniem z górnej stacji orczyka na dół? :D Potrzebna Ci maszyna z IPX7? Turystyka podwodna to na innym forum :D
A tak na poważnie - idąc dalej z tą argumentacją dojdziemy do wniosku że prawdziwie niezawodny jest ... łom! Każde urządzenie techniczne może zawieść, zwłaszcza gdy user zwyczajnie przegnie. Ja na przykład zabiłem swoją poprzednią ''smycz'', a był to Ericsson R310s, wygumowany, elastyczna antena, uszczelniona bateria itp. Dajcie mi dowolnego Garmina i chwilę czasu :D Odpowiednio traktowany palm nie zawiedzie - w lesie chodzi/leży mięciutko w kieszeni kamizelki, w górach w kieszeni pasa biodrowego plecaka; dwa ruchy ręki wystarczają by sprawdzić gdzie jestem. Jeśli się bardzo boję o maszynkę to pakuję w aluminiowe body z neoprenową wkładką - wytrzymuje upadki bez jęku. Przy strachu paranoicznym pakuję w Armora, pancerny, wodoszczelny, pływający box, na plecki wchodzi dodatkowa bateria. Przy czym w każdej chwili jest dostęp do ekranu dotykowego. Że trzeba do tego drugiej ręki? Oczywiście, taki urok. Jednoręczna obsługa ''żółtków'' jest po to by user drugą ręką mógł się drapać w głowę rozmyślając ''gdzie ja właściwie jestem'' :D Jak jedną ręką wiszę na łańcuchu, to drugą i tak bym GPSa nie szukał. Bateria palma trzymanego pod ubraniem działa na mrozie jak każda inna, battery extender plus dobre aku załatwia sprawę przy kilkudniowych wyjściach. Wystarczy?
Z drugiej strony - odbiornik turystyczny nigdy nie będzie niczym innym, dostaniemy z nim podłą mapę bazową, ewentualnie wątpliwej jakości UMPa. W przypadku palma mamy narzędzie uniwersalne i elastyczne, naście programów nawigacyjnych do wyboru, ogrom danych przestrzennych w różnych formatach [trzeba szperać], playery, często telefon, a dla niewymagających czasem też aparat [to akurat pomyłka]. Trzeba czegoś jeszcze?
A na zakończenie jeszcze cytat z GPSmaniaka, że ''Garmin nie robi zabawek''. Hmm... a jak nazwać Forerunnery, Geko czy eTrexy? Zabawek to nie robi Trimble, Leica...
-------------------------------------------
CzareK
Nooo, się zaczyna...
Po co Ci GPS na stoku narciarskim, masz kłopoty z trafieniem z górnej stacji orczyka na dół? :D Potrzebna Ci maszyna z IPX7? Turystyka podwodna to na innym forum :D
A tak na poważnie - idąc dalej z tą argumentacją dojdziemy do wniosku że prawdziwie niezawodny jest ... łom! Każde urządzenie techniczne może zawieść, zwłaszcza gdy user zwyczajnie przegnie. Ja na przykład zabiłem swoją poprzednią ''smycz'', a był to Ericsson R310s, wygumowany, elastyczna antena, uszczelniona bateria itp. Dajcie mi dowolnego Garmina i chwilę czasu :D Odpowiednio traktowany palm nie zawiedzie - w lesie chodzi/leży mięciutko w kieszeni kamizelki, w górach w kieszeni pasa biodrowego plecaka; dwa ruchy ręki wystarczają by sprawdzić gdzie jestem. Jeśli się bardzo boję o maszynkę to pakuję w aluminiowe body z neoprenową wkładką - wytrzymuje upadki bez jęku. Przy strachu paranoicznym pakuję w Armora, pancerny, wodoszczelny, pływający box, na plecki wchodzi dodatkowa bateria. Przy czym w każdej chwili jest dostęp do ekranu dotykowego. Że trzeba do tego drugiej ręki? Oczywiście, taki urok. Jednoręczna obsługa ''żółtków'' jest po to by user drugą ręką mógł się drapać w głowę rozmyślając ''gdzie ja właściwie jestem'' :D Jak jedną ręką wiszę na łańcuchu, to drugą i tak bym GPSa nie szukał. Bateria palma trzymanego pod ubraniem działa na mrozie jak każda inna, battery extender plus dobre aku załatwia sprawę przy kilkudniowych wyjściach. Wystarczy?
Z drugiej strony - odbiornik turystyczny nigdy nie będzie niczym innym, dostaniemy z nim podłą mapę bazową, ewentualnie wątpliwej jakości UMPa. W przypadku palma mamy narzędzie uniwersalne i elastyczne, naście programów nawigacyjnych do wyboru, ogrom danych przestrzennych w różnych formatach [trzeba szperać], playery, często telefon, a dla niewymagających czasem też aparat [to akurat pomyłka]. Trzeba czegoś jeszcze?
A na zakończenie jeszcze cytat z GPSmaniaka, że ''Garmin nie robi zabawek''. Hmm... a jak nazwać Forerunnery, Geko czy eTrexy? Zabawek to nie robi Trimble, Leica...
-------------------------------------------
CzareK