28-08-2007, 07:13
Ja po kilku latach ze zwykłą Vistą zauważyłem, że w dobrych warunkach, przy deklarowanej dokładności 4m rzeczywista dokładność często wynosi poniżej 2 m (choć bywa i 10m). W Tatrach na szczytach mam pozaznaczanych kilka punktów, które przegrałem na PC i kiedy je powtórnie wrzucę do odbiornika wciąć w terenie znajdują się w tym samym miejscu i nigdzie nie powędrowały ;-). Generalnie ta zwykła Vista nieźle się sprawdza do określania powierzchni (kiedy wrzucam tracki i punkty na podkład z geotifów dokładność jest na bardzo wysokim poziomie). Tylko denerwuje mnie gubienie sygnału i wolna praca przy mapach. Ale z drugiej strony, jeżeli sirf ma mnie przesunąć o 30 metrów bo akurat przechodzę koło grubego drzewa i zebrał dodatkowy sygnał odbity to chyba jednak zostanę przy starej Viście i poczekam na sprzęt, który pozwoli na regulowanie siły sygnału uwzględnianego do określania pozycji tym samym umożliwiając wyłączenia uwzględniania sygnału odbitego, tam gdzie ten sygnał tylko przeszkadza (otwarte przestrzenie) a włączanie go jedynie tam gdzie sygnał bezpośredni jest za słaby (czyli np w lesie).
A swoją drogą jestem ciekawy, czemu firmware 60tki tego nie oferuje - przecież to chyba nie byłoby takie trudne?
A swoją drogą jestem ciekawy, czemu firmware 60tki tego nie oferuje - przecież to chyba nie byłoby takie trudne?