28-06-2010, 21:51
Gruesome, właśnie też mi się tak wydawało. A tymczasem w zeszłym roku, wybrałem się w nich do Bielska na Operację Południe - generalnie nawet żaden wysiłek fizyczny, ot chodzenie sobie po okolicy, po poligonie, itp. Upały były mocne, na moje odczucie na bank powyżej 30 stopni. Po prostu zaczęło mi w nich być gorąco. Szarpnąłem się z głupia frant na 80 zł na polskie ripstopy z jednego ze straganów, wiedząc że tam jest ponad 80% bawełny, przebrałem się w krzakach... i tak już zostało do końca tego dnia i cały następny, podczas którego było chyba jeszcze goręcej. Znacznie bardziej komfortowo było w ripstopach niż w DCU. Chciałbym skłamać, ale tak po prostu jest.
Inna sprawa, że po kilku wycieczkach polskie ripstopy już w kroku tracą kolory, a DCU nie wykazują takich tendencji. Na upartego byłbym w stanie przetrwać w DCU, ale tak jakoś zeszło, że jak już przypadkiem kupiłem te polskie ripstopy, to tak już mi zostały na tyłku... po prostu jeśli chodzi o wygodę, to są to jedne z tych spodni (obok starych BDU z Helikona jak się jeszcze mieściłem), które po prostu ktoś na moją d..ę uszył i tyle ;)
Semow, ja wiem o tym, ale niestety moje skrzywienie militarno - taktyczne daje o sobie znać ;) Nad milo się zastanawiałem, ale jakoś jeszcze nie czas na nie, po prostu ;)
Poza tym, jak już wspominałem, trafiły mi się niedawno lekkie spodnie trekkingowe Patagonii, używki za 50 zł. Teraz przechodzą w rękach matki mojej dziewczyny skracanie nogawek i jeszcze kilka drobnych przeróbek i w razie czego będę je miał na rzeczywiście mocne upały tam, gdzie nie chcę portek w kamuflażu.
---
Edytowany: 2010-06-28 22:55:10
Inna sprawa, że po kilku wycieczkach polskie ripstopy już w kroku tracą kolory, a DCU nie wykazują takich tendencji. Na upartego byłbym w stanie przetrwać w DCU, ale tak jakoś zeszło, że jak już przypadkiem kupiłem te polskie ripstopy, to tak już mi zostały na tyłku... po prostu jeśli chodzi o wygodę, to są to jedne z tych spodni (obok starych BDU z Helikona jak się jeszcze mieściłem), które po prostu ktoś na moją d..ę uszył i tyle ;)
Semow, ja wiem o tym, ale niestety moje skrzywienie militarno - taktyczne daje o sobie znać ;) Nad milo się zastanawiałem, ale jakoś jeszcze nie czas na nie, po prostu ;)
Poza tym, jak już wspominałem, trafiły mi się niedawno lekkie spodnie trekkingowe Patagonii, używki za 50 zł. Teraz przechodzą w rękach matki mojej dziewczyny skracanie nogawek i jeszcze kilka drobnych przeróbek i w razie czego będę je miał na rzeczywiście mocne upały tam, gdzie nie chcę portek w kamuflażu.
---
Edytowany: 2010-06-28 22:55:10