05-12-2019, 18:01
W chłodny, deszczowo-śnieżno-wietrzny listopadowy weekend na Babiej Górze i okolicach sprawdzałem wiatrówkę z Decathlonu (FH500 HELIUM Wind). Trochę się obawiałem tych dziur, zwłaszcza że chwilami dość mocno wiało. Na podejściach sama koszulka pod spód, na górze - dodatkowo bluza polarowa i było w porządku, chociaż drugiego dnia, podczas uporczywego deszczu, trzeba było wskoczyć w coś, co nie nasiąka (za to później szybko wyschła). Kurtka warta tych kilkudziesięciu złotych, w dodatnich temperaturach bez dużego deszczu daje radę (jeśli chodzi o krótkie wypady w góry).
-------------------------------------------
Laukas
-------------------------------------------
Laukas