23-10-2017, 07:55
Na szwendanie się to z mojego punktu widzenia byłaby warstwa więcej. Czyli windshirt + bielizna + bluza.
Tak więc Twój wniosek jest słuszny.
Warto sobie te zestawy sprawdzić w jakimś podmiejskim lesie/weekendowym wypadzie za miasto.
Jeszcze jedno. Po całym dniu w ruchu, jak jesteś zmęczony, to tych warstw może być więcej, bo trudno się rozgrzać. Czy też psychologiczne trudno jest z siebie zdjąć te ''grzejące'' warstwy.
Uważam, że należy unikać ich zapacania. To jest ostatnia barierą i ją należy chronić.
---
Edytowany: 2017-10-23 08:59:09
-------------------------------------------
Pim
Tak więc Twój wniosek jest słuszny.
Warto sobie te zestawy sprawdzić w jakimś podmiejskim lesie/weekendowym wypadzie za miasto.
Jeszcze jedno. Po całym dniu w ruchu, jak jesteś zmęczony, to tych warstw może być więcej, bo trudno się rozgrzać. Czy też psychologiczne trudno jest z siebie zdjąć te ''grzejące'' warstwy.
Uważam, że należy unikać ich zapacania. To jest ostatnia barierą i ją należy chronić.
---
Edytowany: 2017-10-23 08:59:09
-------------------------------------------
Pim