13-05-2014, 11:35
Kris@Bia
Latem kaptur w wiatrówce jest mi niepotrzebny. Zazwyczaj schowany w kołnierzu a na głowie buff żeby z czoła nie kapało do oczu.
Zimą kaptur zakładam bardzo często, chciałbym wiatrówkę która ma techniczny kaptur. Membranę zakładam jak już wieje sakramencko, czyli bardzo rzadko (w tym sezonie może dwa razy na zejściu). Zbyt się pocę żeby w membranie chodzić cały dzień, za to dziewczyna chodzi non-stop. Znajdź coś co ''oddycha'' lepiej i chroni od wiatru lepiej niż wiatrówka ?
Jeśli używasz wiatrówki do biegania i roweru, to masz rację. Kaptur niepotrzebny a nawet przeszkadza, ważne żeby garda w miarę szczelna była. Ale przy zimowej turystyce pieszej nic lepszego dla siebie nie wynalazłem. Marzyłby mi się ciuch o kroju technicznym bez membrany o odporności na wiatr na poziomie pertex'u bądź lepszym. Na rynku takich mało bo większość to workowate wiatrówki z byle jakim kapturem.
Latem kaptur w wiatrówce jest mi niepotrzebny. Zazwyczaj schowany w kołnierzu a na głowie buff żeby z czoła nie kapało do oczu.
Zimą kaptur zakładam bardzo często, chciałbym wiatrówkę która ma techniczny kaptur. Membranę zakładam jak już wieje sakramencko, czyli bardzo rzadko (w tym sezonie może dwa razy na zejściu). Zbyt się pocę żeby w membranie chodzić cały dzień, za to dziewczyna chodzi non-stop. Znajdź coś co ''oddycha'' lepiej i chroni od wiatru lepiej niż wiatrówka ?
Jeśli używasz wiatrówki do biegania i roweru, to masz rację. Kaptur niepotrzebny a nawet przeszkadza, ważne żeby garda w miarę szczelna była. Ale przy zimowej turystyce pieszej nic lepszego dla siebie nie wynalazłem. Marzyłby mi się ciuch o kroju technicznym bez membrany o odporności na wiatr na poziomie pertex'u bądź lepszym. Na rynku takich mało bo większość to workowate wiatrówki z byle jakim kapturem.