17-03-2014, 22:07
A ja właśnie wróciłem z chrztu wiatrówki, która w końcu okazała się dobra (alleluja!) i tania (alleluja, alleluja!). Mowa o Kaczuszcze Helium Wind, którą można nabyć aktualnie za niewielkie pieniądze:
http://www.decathlon.pl/kurtka-mska-f300...07877.html
Na pewno z czasem przygotuję jakiś ambitniejszy tekst o tym ciuszku bo używany będzie intensywnie. No ale do rzeczy. W Wałbrzychu pogoda wietrzna, 4 stopnie na plusie.
Wziąłem psa i poszedłem trochę pobiegać (może z 5km). Na górze bielizna simplewool z deca (70% merino, 30% akryl, gramatura bodajże 155g) i wiatrówka. Całość spisała się na prawdę super!
O samej wiatrówce - chwała za krój i przedłużony tył. Problem z odkrytymi nerkami absolutnie nie będzie nas dotyczyć (oczywiście jak dolnego ściągacza nie zaciągnie się na maxa). Mam 182 cm wzrostu, 105 w klacie, rozmiar L jest idealny. Pod wiatrówkę wejdzie spokojnie polar, mimo to leży ładnie, nie jest worem. Ściągacze przy rękawach fajnie się dopasowały do MOICH nadgarstków, nie uciskają, delikatnie przylegają, bardzo komfortowo. Jedyna fotka, którą udało mi się szybko strzelić: http://i.gyazo.com/1e5ead1814f7749e47db55233ebb7fdb.png
Póki co jedno mnie w niej zirytowało - nie da się schować kaptura w kołnierzu. Kaptur jest stały i nic nie można z nim zrobić poza nałożeniem na głowę, jak go nie używamy to wiatr potrafi nim majtać we wszystkie strony, czasem ląduje na naszych barkach i powoduje podniesienie ciśnienia, które i tak jest podbite samym wysiłkiem ;-) Szkoda, że nie ma przy nim żadnych gumek regulujących bo jest dość obszerny. Ogólnie kaptur to najsłabsza strona tej wiatrówki ale i tak fajnie, że jest.
Kurteczka pakuje się do kieszonki na ramieniu - wielki plus! Jest oczywiście lekka, materiał przyjemny w dotyku, milutki, nie szeleści. Nie czułem przewiewania (a pizgało konkretnie momentami) ale to już subiektywna opinia - wrażliwy nie jestem. Bielizna z wełenki zapewniła bardzo dobry komfort termiczny, pod pachami, na plecach i na zgięciach rąk pojawiły się plamy, które jednak nie były szczególnie mokre - bardziej wilgotne. Dzięki właściwościom merino nie czułem ''zimnego kompresu''. Sama wiatrówka oczywiście absolutnie sucha. Moje plecy lekko wilgotne, pod pachami lekko wilgotno - nie mokro! Było to na tyle niskie spocenie się, że zdałem sobie z niego sprawę dopiero w domu po rozebraniu się. Czyli bielizna całkiem sprawnie sobie poradziła z odprowadzaniem potu. Wiatrówka - rewelacyjnie. Po prostu sucha jak pieprz.
W ten sposób za 105 zł (75 zł wiatrówka, 30 zł bielizna w decathlon easy) nabywamy na prawdę przyzwoity zestaw, który sprawdzi się w wielu warunkach. O wytrzymałości materiału pod plecakiem napiszę za jakiś czas.
Amen
---
Edytowany: 2014-03-17 22:11:14
---
Edytowany: 2014-03-17 22:18:43
http://www.decathlon.pl/kurtka-mska-f300...07877.html
Na pewno z czasem przygotuję jakiś ambitniejszy tekst o tym ciuszku bo używany będzie intensywnie. No ale do rzeczy. W Wałbrzychu pogoda wietrzna, 4 stopnie na plusie.
Wziąłem psa i poszedłem trochę pobiegać (może z 5km). Na górze bielizna simplewool z deca (70% merino, 30% akryl, gramatura bodajże 155g) i wiatrówka. Całość spisała się na prawdę super!
O samej wiatrówce - chwała za krój i przedłużony tył. Problem z odkrytymi nerkami absolutnie nie będzie nas dotyczyć (oczywiście jak dolnego ściągacza nie zaciągnie się na maxa). Mam 182 cm wzrostu, 105 w klacie, rozmiar L jest idealny. Pod wiatrówkę wejdzie spokojnie polar, mimo to leży ładnie, nie jest worem. Ściągacze przy rękawach fajnie się dopasowały do MOICH nadgarstków, nie uciskają, delikatnie przylegają, bardzo komfortowo. Jedyna fotka, którą udało mi się szybko strzelić: http://i.gyazo.com/1e5ead1814f7749e47db55233ebb7fdb.png
Póki co jedno mnie w niej zirytowało - nie da się schować kaptura w kołnierzu. Kaptur jest stały i nic nie można z nim zrobić poza nałożeniem na głowę, jak go nie używamy to wiatr potrafi nim majtać we wszystkie strony, czasem ląduje na naszych barkach i powoduje podniesienie ciśnienia, które i tak jest podbite samym wysiłkiem ;-) Szkoda, że nie ma przy nim żadnych gumek regulujących bo jest dość obszerny. Ogólnie kaptur to najsłabsza strona tej wiatrówki ale i tak fajnie, że jest.
Kurteczka pakuje się do kieszonki na ramieniu - wielki plus! Jest oczywiście lekka, materiał przyjemny w dotyku, milutki, nie szeleści. Nie czułem przewiewania (a pizgało konkretnie momentami) ale to już subiektywna opinia - wrażliwy nie jestem. Bielizna z wełenki zapewniła bardzo dobry komfort termiczny, pod pachami, na plecach i na zgięciach rąk pojawiły się plamy, które jednak nie były szczególnie mokre - bardziej wilgotne. Dzięki właściwościom merino nie czułem ''zimnego kompresu''. Sama wiatrówka oczywiście absolutnie sucha. Moje plecy lekko wilgotne, pod pachami lekko wilgotno - nie mokro! Było to na tyle niskie spocenie się, że zdałem sobie z niego sprawę dopiero w domu po rozebraniu się. Czyli bielizna całkiem sprawnie sobie poradziła z odprowadzaniem potu. Wiatrówka - rewelacyjnie. Po prostu sucha jak pieprz.
W ten sposób za 105 zł (75 zł wiatrówka, 30 zł bielizna w decathlon easy) nabywamy na prawdę przyzwoity zestaw, który sprawdzi się w wielu warunkach. O wytrzymałości materiału pod plecakiem napiszę za jakiś czas.
Amen
---
Edytowany: 2014-03-17 22:11:14
---
Edytowany: 2014-03-17 22:18:43