19-12-2013, 09:46
Wczoraj 1h na rowerku jak przekraczałem 30km/h to robiło się chłodno na ramionach(za rękawiczką trochę ponad łokieć), nie wiem czy to efekt przyklejonej kurtałki i owiewania zimnym mokrym powietrzem(ok 0st.C bardzo duża wilgotność mgła plus ciągła mżawka , nawet pieszo łatwo się zapocić , ale przyjechałem lekko wilgotny , krople cały czas sie perliły, od wewnątrz lekko wilgotna, nie tak jak po bieganiu, plecy suche, brubeck lekko wilgotny na plecach pachy i rękawy wierzchnia strona,), ponad 40km/h to miałem uczucie że jednak 100% wiatroszczelności nie ma na rękawach , muszę to posprawdzać lepiej, pod miałem brubecka thermo który ma zdecydowanie krótsze rękawy niż dry i na rowerze to z 10cm rękawa brakuje , dodatkowo ściągacze na rękawach nie sa super szczelne(marszczone), jednak gumowa listwa z charlie lepiej się sprawdzała, na korpusie nawet przy prędkościach ponad 40km/h zero uczucia nawet micro powiewu . 2dni biegania i rowerowania rano wieczór zero zapachów. Dziś rano jak jechałem podobnie z rękawami , muszę poeksperymentować z innymi warstwami pod.