19-11-2013, 14:30
Pim
Ventile to specjalnie spreparowana bawełna. Pierwotnie powstała chyba dla pilotów wojskowych na kombinezony w których mieli przetrwać (np po wodowaniu w morzu) w oczekiwaniu na pomoc. Ponoć działać to ma tak, że bawełna jest tak tkana i preparowana, że po zmoknięciu pęcznieje stając się jako tkanina wodoszczelną. Nigdy nie miałem nic z Ventile ale generalnie z lektury internetów wynika, że to rzeczywiście działa, tzn. chroni przed przemoczeniem (staje się wodoszczelne), oddycha, nie topi się jak większość syntetyków; aczkolwiek jest ciężkie, jeszcze cięższe jak namoknie, jest koszmarnie drogie i trudnodostępne. Fajna sprawa dla różnych survivalowców czy innych busch-coś tam jak to określają brytyjczycy gdzie odporność odzieży na iskry z ogniska jest ważna.
Co do bawełny u skandynawów to chodzi moim zdaniem o specyficzne subpolarne zastosowanie gdzie jest sucho i zimno. Kurtki polarne mają być wiartoszczelne ale o maksymalnej paroprzepuszczalności bo mokro=zimno. Sam używam syntetycznej wersji kurtki Sydpolen od Norrony i jestem bardzo zadowolony, chociaż bawełnianej wersji na polskie warunki i 21wiek to raczej bym nie kupił.
-------------------------------------------
m
Ventile to specjalnie spreparowana bawełna. Pierwotnie powstała chyba dla pilotów wojskowych na kombinezony w których mieli przetrwać (np po wodowaniu w morzu) w oczekiwaniu na pomoc. Ponoć działać to ma tak, że bawełna jest tak tkana i preparowana, że po zmoknięciu pęcznieje stając się jako tkanina wodoszczelną. Nigdy nie miałem nic z Ventile ale generalnie z lektury internetów wynika, że to rzeczywiście działa, tzn. chroni przed przemoczeniem (staje się wodoszczelne), oddycha, nie topi się jak większość syntetyków; aczkolwiek jest ciężkie, jeszcze cięższe jak namoknie, jest koszmarnie drogie i trudnodostępne. Fajna sprawa dla różnych survivalowców czy innych busch-coś tam jak to określają brytyjczycy gdzie odporność odzieży na iskry z ogniska jest ważna.
Co do bawełny u skandynawów to chodzi moim zdaniem o specyficzne subpolarne zastosowanie gdzie jest sucho i zimno. Kurtki polarne mają być wiartoszczelne ale o maksymalnej paroprzepuszczalności bo mokro=zimno. Sam używam syntetycznej wersji kurtki Sydpolen od Norrony i jestem bardzo zadowolony, chociaż bawełnianej wersji na polskie warunki i 21wiek to raczej bym nie kupił.
-------------------------------------------
m