23-11-2016, 08:18
Z tymi rosyjskimi kamuflażami, to jest tak, że żołnierze mają chyba dużą dowolność. Przykładem jest choćby spór między nimi, a Finlandią dotyczący kamuflaży M05/Jeger opisany tu: https://rus.mil.pl/main/pl/artykuly/54/f...laz_m.html
Kiedyś WZ93 nie za bardzo mi się podobał, ale z czasem go polubiłem. Te nowe wyglądają bardziej nowocześnie i ''bojowo'', a czytałem, że ''bojowy'' wygląd ma duże znaczenie psychologiczne. Fajnie, że mamy coś innego, a nie idziemy w multicam, bo wszyscy będą wyglądali jak żołnierze amerykańscy, co ma swoje wady. Wybór kolorów dla naszego klimatu i typu roślinności nie będzie znacząco inny niż u naszych sąsiadów.
Co do sensu kamuflażu leśnego, to wg mnie jest on sensowny. Przewidujemy walki w miastach typu Powstanie Warszawskie? Oby nie! Jak już, to lepiej byśmy walczyli w lasach Bawarii, górach Harzu, albo gdzieś pod Moskwą, a w wersji pustynnej solidnie pogonili pohańców :-) Zawsze można też powiedzieć, że ogólnie kamuflaż nie ma sensu, bo jak pierdykną atomówką, to co on pomoże?
Jeśli już mowa o terenie zurbanizowanym, to ''kamuflaże'' dla policyjnych sił specjalnych mają głównie wzbudzać strach u przeciwników, czyli u pacyfikowanych demonstrantów. Kiedyś czytałem wywiad z niemieckim specem od projektowania ''groźnie'' wyglądających mundurów, które nie miały maskować, a wzbudzać strach i szacunek. Pracował najpierw dla SS, a później dla różnych służb NRD.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085
Kiedyś WZ93 nie za bardzo mi się podobał, ale z czasem go polubiłem. Te nowe wyglądają bardziej nowocześnie i ''bojowo'', a czytałem, że ''bojowy'' wygląd ma duże znaczenie psychologiczne. Fajnie, że mamy coś innego, a nie idziemy w multicam, bo wszyscy będą wyglądali jak żołnierze amerykańscy, co ma swoje wady. Wybór kolorów dla naszego klimatu i typu roślinności nie będzie znacząco inny niż u naszych sąsiadów.
Co do sensu kamuflażu leśnego, to wg mnie jest on sensowny. Przewidujemy walki w miastach typu Powstanie Warszawskie? Oby nie! Jak już, to lepiej byśmy walczyli w lasach Bawarii, górach Harzu, albo gdzieś pod Moskwą, a w wersji pustynnej solidnie pogonili pohańców :-) Zawsze można też powiedzieć, że ogólnie kamuflaż nie ma sensu, bo jak pierdykną atomówką, to co on pomoże?
Jeśli już mowa o terenie zurbanizowanym, to ''kamuflaże'' dla policyjnych sił specjalnych mają głównie wzbudzać strach u przeciwników, czyli u pacyfikowanych demonstrantów. Kiedyś czytałem wywiad z niemieckim specem od projektowania ''groźnie'' wyglądających mundurów, które nie miały maskować, a wzbudzać strach i szacunek. Pracował najpierw dla SS, a później dla różnych służb NRD.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085