05-02-2011, 20:55
Ja z początku nosiłem ponczo Helikona. Ale jak raz mnie w nim zlało w Tatrach (miałem wtedy pod spodem co prawda bluzę BDU, a nie smocka, ale to nieważne), to się okazało, że trochę puszcza i byłem mokrawy pod spodem. Poza tym w warunkach górskich i na wietrze, ponczo się okazało niepraktyczne.
Potem się wysadziłem na dwie 100-wy i od tej pory jako deszczówkę noszę Marmota PreCipa koloru zielonego, ale wtedy raczej ściągam smocka.
Jeśli chodzi o inne membranówki, to mam Gore-Tex Wojska Polskiego, ale to jest ciężkie i pancerne, nie nadaje się do noszenia jako lekka deszczówka w plecaku. Macałem też goretex MVP armii brytyjskiej (ten, który można nosić na i pod smocka) - tak samo, sztywny, ciężki.
---
Edytowany: 2011-02-05 20:55:37
Potem się wysadziłem na dwie 100-wy i od tej pory jako deszczówkę noszę Marmota PreCipa koloru zielonego, ale wtedy raczej ściągam smocka.
Jeśli chodzi o inne membranówki, to mam Gore-Tex Wojska Polskiego, ale to jest ciężkie i pancerne, nie nadaje się do noszenia jako lekka deszczówka w plecaku. Macałem też goretex MVP armii brytyjskiej (ten, który można nosić na i pod smocka) - tak samo, sztywny, ciężki.
---
Edytowany: 2011-02-05 20:55:37