01-05-2010, 13:30
Z doświadczeń z impregnacją Nikwaxem Cottonproof np. na polskiej bluzie wojskowej z ripstopu, mam wrażenie że trochę polepszył jej wysychanie (bo odporności na przemakanie nie bardzo). Kiedyś załapałem się na ostrą ulewę w Tatrach w tej bluzie, którą wcześniej potraktowałem Nikwaxem. Była całkowicie przemoczona, natomiast po wyjściu słońca, już po ok. 40-60 minutach była niemal całkowicie sucha. Tyle, że zastanowiłbym się, czy to była sprawa Nikwaxa, czy też właściwości materiału, który sam z siebie też dość szybko schnie.
Z Helikona mam też spodnie BDU ze 100% bawełny ripstop i je też przemoczyłem (zresztą w tej samej ulewie...), wysychały na ciele w słońcu równie szybko co bluza, a nie były traktowane Nikwaxem.
Generalnie przestałem używaC Cottonproofa, bo na ciuchach, których używam (m.in. brytyjskie smocki, spodnie BDU, bluza ripstop WP), jego zastosowanie nie robiło jakiejś znaczącej różnicy w nieprzemakalności (no, może materiał ciutkę wolniej chłonął wodę, ale to wszystko), a ubrania te i tak dość szybko schły.
Jako ciekawostkę powiem Ci, że mam też kontraktowe spodnie BDU z NYCO w Desrcie i je też zdołałem kilka razy zamoczyć. Co mnie zdziwiło, to że w moim subiektywnym odczuciu wysychały (o dziwo...) wolniej niż 100% bawełniane ripstopy Helikona. Do tego znacznie szybciej się mechaciły.
Co do NYCO w spodniach Helikona, mimo iż nie używałem ich, ale wysnułbym teorię, że jeśli sam materiał ma takie cechy jak opisałeś, to zastosowanie Nikwaxa raczej niewiele zmieni. Po prostu tkanina tak ma i chyba tak pozostanie.
Aha, u mnie Nikwax nie zmiękczał tkaniny, rzekłbym nawet że uczynił ją pierwotnie nieco sztywniejszą, ale praktycznie odczuwalne było to tylko bezpośrednio po wyschnięciu. Potem ciuchy miękły w miarę noszenia.
Osobiście zrezygnowałem z używania impregnatów do ciuchów, bo te 25-30 zł na nie wydawane, nie przynosiło żadnych znaczących efektów.
Jeśli zaś chodzi o pozostawanie na spodniach zacieków nawet po wyschnięciu, to akurat nie wina materiału, tylko Twojego potu i wytrącającej się z niego soli z organizmu. Ja mam tak samo i żaden impregnat na to nie poradzi ;)
---
Edytowany: 2010-05-01 14:32:03
Z Helikona mam też spodnie BDU ze 100% bawełny ripstop i je też przemoczyłem (zresztą w tej samej ulewie...), wysychały na ciele w słońcu równie szybko co bluza, a nie były traktowane Nikwaxem.
Generalnie przestałem używaC Cottonproofa, bo na ciuchach, których używam (m.in. brytyjskie smocki, spodnie BDU, bluza ripstop WP), jego zastosowanie nie robiło jakiejś znaczącej różnicy w nieprzemakalności (no, może materiał ciutkę wolniej chłonął wodę, ale to wszystko), a ubrania te i tak dość szybko schły.
Jako ciekawostkę powiem Ci, że mam też kontraktowe spodnie BDU z NYCO w Desrcie i je też zdołałem kilka razy zamoczyć. Co mnie zdziwiło, to że w moim subiektywnym odczuciu wysychały (o dziwo...) wolniej niż 100% bawełniane ripstopy Helikona. Do tego znacznie szybciej się mechaciły.
Co do NYCO w spodniach Helikona, mimo iż nie używałem ich, ale wysnułbym teorię, że jeśli sam materiał ma takie cechy jak opisałeś, to zastosowanie Nikwaxa raczej niewiele zmieni. Po prostu tkanina tak ma i chyba tak pozostanie.
Aha, u mnie Nikwax nie zmiękczał tkaniny, rzekłbym nawet że uczynił ją pierwotnie nieco sztywniejszą, ale praktycznie odczuwalne było to tylko bezpośrednio po wyschnięciu. Potem ciuchy miękły w miarę noszenia.
Osobiście zrezygnowałem z używania impregnatów do ciuchów, bo te 25-30 zł na nie wydawane, nie przynosiło żadnych znaczących efektów.
Jeśli zaś chodzi o pozostawanie na spodniach zacieków nawet po wyschnięciu, to akurat nie wina materiału, tylko Twojego potu i wytrącającej się z niego soli z organizmu. Ja mam tak samo i żaden impregnat na to nie poradzi ;)
---
Edytowany: 2010-05-01 14:32:03