01-01-2017, 15:19
No i miałem fajnego Krossa :(.
D..ek wymusił mi pierwszeństwo wyjeżdżając z parkingu samochodem no bo po co patrzeć,że drogą jedzie rowerzysta.
Skończyło się na poobijanym kręgosłupie i skreceniu odcinka szyjnego kręgosłupa...
Pozdrawiam z piekarskiej urazówki.
-------------------------------------------
z kom
D..ek wymusił mi pierwszeństwo wyjeżdżając z parkingu samochodem no bo po co patrzeć,że drogą jedzie rowerzysta.
Skończyło się na poobijanym kręgosłupie i skreceniu odcinka szyjnego kręgosłupa...
Pozdrawiam z piekarskiej urazówki.
-------------------------------------------
z kom