13-06-2016, 07:13
Zdaje relacje z 1/4IM w Świerklańcu.
Pierwsza i najważniejsza informacja to to żę ukonczyłem start z wynikiem 2:47:34 (30min lepiej od założonego czasu). Jako jeden z nielicznych startowałem bez pianki. Był to mój pierwszy start.
Co do samej organizacji to moim zdaniem lekka kpina. Do końca nie było wiadomo jak będzie wyglądała trasa. Na stronie pisało o 2 pętlach pływania, a robiliśmy 1 (CI co startowali na 1/8 IM to biegli cały dystans w wodzie bo mieli wody po kolana). Trasa rowerowa była otwarta dla ruchu samochodowego a impreza odbywała się w formule bez draftingu. Szczerze było to nie do wykonania. Ja starałem się jechać sam ale masę osób się holowało. 3 razy przejechałem na czerwonym świetle i raz wymusiłem pierszeństwo na rondzie :).
Mimo kliku niedociągnięć ja jestem zadowolony. Kolejny start za miesiąc.
Edit
Gratuluję zdobycia Kiejraga. Dużo osób było na miejscu? Ja swego czasu byłem na Prekistolen i akurat byliśmy sami.
---
Edytowany: 2016-06-13 08:15:59
Pierwsza i najważniejsza informacja to to żę ukonczyłem start z wynikiem 2:47:34 (30min lepiej od założonego czasu). Jako jeden z nielicznych startowałem bez pianki. Był to mój pierwszy start.
Co do samej organizacji to moim zdaniem lekka kpina. Do końca nie było wiadomo jak będzie wyglądała trasa. Na stronie pisało o 2 pętlach pływania, a robiliśmy 1 (CI co startowali na 1/8 IM to biegli cały dystans w wodzie bo mieli wody po kolana). Trasa rowerowa była otwarta dla ruchu samochodowego a impreza odbywała się w formule bez draftingu. Szczerze było to nie do wykonania. Ja starałem się jechać sam ale masę osób się holowało. 3 razy przejechałem na czerwonym świetle i raz wymusiłem pierszeństwo na rondzie :).
Mimo kliku niedociągnięć ja jestem zadowolony. Kolejny start za miesiąc.
Edit
Gratuluję zdobycia Kiejraga. Dużo osób było na miejscu? Ja swego czasu byłem na Prekistolen i akurat byliśmy sami.
---
Edytowany: 2016-06-13 08:15:59