29-04-2005, 23:15
Merrel... to sa buciki :) Swoje mam od jakichs 4 lat i oprocz troche poscieranej skory, srednio startego bierznika i milimetrowych odklejeniach na kanatch (ktore od roku planuje naprawic ;) ) sa bez zarzutu... Nie mozna powiedziec zebym jakos specjalnie je katowal, chociaz nie jedno z nimi ''przeszedlem'' ;). NIe pamietam nazwy mojego modelu, a leza obecnie w piwnicy i czekaj na (ostatni chyba w ich karierze) sezon zimowy, wiec nie chce mi sie za bardzo sprawdzac. No chyba ze komus specjalnie zalezy to moge ewentualnie sie tam wybrac i sprawdzic :P