16-04-2015, 17:49
Siema. Mam w domu :
1. Deuter Exosphere -8
2. Cumulusa Progresif
3. TNF Catsmeow.
Deuter komfort zapewnia przy -2 a limit przy -8 co jest absolutną prawdą w moim przypadku a jestem modelowym odpowiednikiem normy en 13537. Spałem w nim przy -12 stopniach z dodatkiem wkładki termicznej będąc w wełnianej bieliźnie i również było ok. Dodam że nienajedzony i pomęczony. Jeśli chodzi o termikę to jest tak jak mówi producent.
Elastyczna budowa wręcz wypompowuje powietrze ze środka co ułatwia nagrzanie. Kołnierz na wysokości barków jest wypełniony grubo wiec tworzy niezłą separację od kaptura. Kaptur jest przestronny ale bardzo dobrze się ściąga dzięki 2 oddzielnym linkom. Jedna ściąga górę a druga dół. W dotyku czuć która to która. Z łatwością można zrobić eskimosa. Materiał jest różny.Na bokach mocniejszy w razie spadania z karimaty kawałkiem ciała. Na klacie cieńszy i lepiej oddychający co jest plusem bo dużo łatwiej się suszy. Ten po bokach bardziej odporny na wilgoć. Listwa wzdłuż zamka także gruba. Waga spora ale wygoda na wysokim poziomie. Jak ci się uda to i drobna dziewczyna się zmieści :) Pomimo gabarytów i wagi dobrze się kompresuje. Jakość wykonania jest bardzo dobra a każdy szczegół przemyślany. Nie znalazłem w nim żadnej wpadki.
Cumulus progresiff nie posiada normy en 13537 ale jego termika w moim odczuciu jest określona prawidłowo. Nie testowałem go jeszcze przy - 5 a przy -1 i powiem że było ciepło. Climashield zrobił na mnie duże wrażenie. Dziwne co teraz powiem ale pomimo cieńszej warstwy na plecach wydaje się cieplejszy niż deuter. Przynajmniej przy temp. 0 stopni. Może poniżej komfort spada jakoś krytycznie ale do tej temp jest bardzo ciepło. Zewnętrznie okryty materiałem w 100% nie przepuszczającym wiatru i lekko wodoodpornym. W przypadku spania pod tarpem i mocnych powiewów śpiwór sprawdził się idealnie. Musisz wiedzieć że kaptur w tym worku jest gorszy niż w EXOSPHERE. Ma jedną linkę i szerszy otwór co przysparza kłopotów przy ściąganiu. Listwy przy zamku i na barkach są cieniutkie ale sprawdzają się w boju. Na plusy tego śpiwora robią waga i materiały. Dobra dobra termika oraz wiatro i wodoodporność materiału zewnętrznego pozwoliło mi spać pod tarpem przy padającym śniegu i mocno wiejącym wietrze. Padający śnieg czułem na twarzy ale po przebudzeniu się śpiworek był całkowicie suchy.
Jeśli chodzi o model Catsmeow to nie polecam ci go :) przy zerowej temp ciężko się w nim ogrzać. W tym przypadku cieńsze plecy dają się we znaki. Łatwo jest go przewiać i zamoczyć. Brak listy na wysokości barków. Mało miejsca w środku. Jednak wypełnienia Heatseeker Pro bym nie skreślał.
Znajomy ma Model Aleutian chwali sobie . Nie wiem jak z jego wytrzymałością ale termika jest ok i cena też :)
Deuter jest ciężki ale wygodny w 100% i ciepły.
Cumulus mega lekki odporny na wiatr i wilgoć.
TNF są tanie :) i też grzeją.
Nie wiem co będzie się działo ale myślę że jak chcesz śpiwór zajechać na 1 wyjeździe to kup sobie TNF Aleutian - 9.
---
Edytowany: 2015-04-16 18:50:05
-------------------------------------------
Zawsze pod górę!
1. Deuter Exosphere -8
2. Cumulusa Progresif
3. TNF Catsmeow.
Deuter komfort zapewnia przy -2 a limit przy -8 co jest absolutną prawdą w moim przypadku a jestem modelowym odpowiednikiem normy en 13537. Spałem w nim przy -12 stopniach z dodatkiem wkładki termicznej będąc w wełnianej bieliźnie i również było ok. Dodam że nienajedzony i pomęczony. Jeśli chodzi o termikę to jest tak jak mówi producent.
Elastyczna budowa wręcz wypompowuje powietrze ze środka co ułatwia nagrzanie. Kołnierz na wysokości barków jest wypełniony grubo wiec tworzy niezłą separację od kaptura. Kaptur jest przestronny ale bardzo dobrze się ściąga dzięki 2 oddzielnym linkom. Jedna ściąga górę a druga dół. W dotyku czuć która to która. Z łatwością można zrobić eskimosa. Materiał jest różny.Na bokach mocniejszy w razie spadania z karimaty kawałkiem ciała. Na klacie cieńszy i lepiej oddychający co jest plusem bo dużo łatwiej się suszy. Ten po bokach bardziej odporny na wilgoć. Listwa wzdłuż zamka także gruba. Waga spora ale wygoda na wysokim poziomie. Jak ci się uda to i drobna dziewczyna się zmieści :) Pomimo gabarytów i wagi dobrze się kompresuje. Jakość wykonania jest bardzo dobra a każdy szczegół przemyślany. Nie znalazłem w nim żadnej wpadki.
Cumulus progresiff nie posiada normy en 13537 ale jego termika w moim odczuciu jest określona prawidłowo. Nie testowałem go jeszcze przy - 5 a przy -1 i powiem że było ciepło. Climashield zrobił na mnie duże wrażenie. Dziwne co teraz powiem ale pomimo cieńszej warstwy na plecach wydaje się cieplejszy niż deuter. Przynajmniej przy temp. 0 stopni. Może poniżej komfort spada jakoś krytycznie ale do tej temp jest bardzo ciepło. Zewnętrznie okryty materiałem w 100% nie przepuszczającym wiatru i lekko wodoodpornym. W przypadku spania pod tarpem i mocnych powiewów śpiwór sprawdził się idealnie. Musisz wiedzieć że kaptur w tym worku jest gorszy niż w EXOSPHERE. Ma jedną linkę i szerszy otwór co przysparza kłopotów przy ściąganiu. Listwy przy zamku i na barkach są cieniutkie ale sprawdzają się w boju. Na plusy tego śpiwora robią waga i materiały. Dobra dobra termika oraz wiatro i wodoodporność materiału zewnętrznego pozwoliło mi spać pod tarpem przy padającym śniegu i mocno wiejącym wietrze. Padający śnieg czułem na twarzy ale po przebudzeniu się śpiworek był całkowicie suchy.
Jeśli chodzi o model Catsmeow to nie polecam ci go :) przy zerowej temp ciężko się w nim ogrzać. W tym przypadku cieńsze plecy dają się we znaki. Łatwo jest go przewiać i zamoczyć. Brak listy na wysokości barków. Mało miejsca w środku. Jednak wypełnienia Heatseeker Pro bym nie skreślał.
Znajomy ma Model Aleutian chwali sobie . Nie wiem jak z jego wytrzymałością ale termika jest ok i cena też :)
Deuter jest ciężki ale wygodny w 100% i ciepły.
Cumulus mega lekki odporny na wiatr i wilgoć.
TNF są tanie :) i też grzeją.
Nie wiem co będzie się działo ale myślę że jak chcesz śpiwór zajechać na 1 wyjeździe to kup sobie TNF Aleutian - 9.
---
Edytowany: 2015-04-16 18:50:05
-------------------------------------------
Zawsze pod górę!