18-02-2008, 09:54
Hej
Ostatnio przemokła mi płachta (ten holender). Po całonocnym deszczu, płachta przemokła w kilku miejscach (najbardziej w okolicach stóp i kaptura, tam cały materiał wierzchni od psiwora była mokry). Na szczęście materiał od puchówki (Micro od Yeti) dał radę i gnoju wewnątrz nie było. Wszystko chyba zatrzymało się na powierzchni materiału.
-------------------------------------------
Śnieg: małe białe płatki zamrożonej esencji zła...
Ostatnio przemokła mi płachta (ten holender). Po całonocnym deszczu, płachta przemokła w kilku miejscach (najbardziej w okolicach stóp i kaptura, tam cały materiał wierzchni od psiwora była mokry). Na szczęście materiał od puchówki (Micro od Yeti) dał radę i gnoju wewnątrz nie było. Wszystko chyba zatrzymało się na powierzchni materiału.
-------------------------------------------
Śnieg: małe białe płatki zamrożonej esencji zła...