07-11-2016, 07:10
zuku, dry i stretche to raczej bieliźniane dzianiny, a Ty pewnie będziesz to zakładać na zwykłe, cywilne ciuchy.
Jak masz już polarek z decathlonu to pewnie jest forclaz 50, czyli odpowiednik polartecu classic 100 (liczby to nazwy handlowe, nie ma się co nimi zajmować).
Mi wystarczyłby w zupełności forclaz 200 (to taki forclaz 50 z długim zamkiem) nałozony na tego forclaza 50 przez całą zimę. Jak jesteś zmarzluch to weź sobie w typie forclaza 500 (grubszego polara), albo jakiś waciak czy puchówkę. Kompresowalnośc dla ciebie jest bez znaczenia, trwałość polara jest jednak wyższa, ale też nosząc polar na polarze one się o ciebie ''zaczepiają'' włosiem i nieco ograniczają ruchy. Założysz w sklepie to będziesz wiedział o co mi chodzi. A z drugiej str polar lepiej oidprowadza pot niż waciak czy puchówka.
Jak masz już polarek z decathlonu to pewnie jest forclaz 50, czyli odpowiednik polartecu classic 100 (liczby to nazwy handlowe, nie ma się co nimi zajmować).
Mi wystarczyłby w zupełności forclaz 200 (to taki forclaz 50 z długim zamkiem) nałozony na tego forclaza 50 przez całą zimę. Jak jesteś zmarzluch to weź sobie w typie forclaza 500 (grubszego polara), albo jakiś waciak czy puchówkę. Kompresowalnośc dla ciebie jest bez znaczenia, trwałość polara jest jednak wyższa, ale też nosząc polar na polarze one się o ciebie ''zaczepiają'' włosiem i nieco ograniczają ruchy. Założysz w sklepie to będziesz wiedział o co mi chodzi. A z drugiej str polar lepiej oidprowadza pot niż waciak czy puchówka.