29-01-2016, 11:13
@Banyuwangi
Chyba nie oczekujesz odpowiedzi na pytanie, czy w zestawie, jaki zapodałaś upocisz się jak świnia, czy może mniej, a może wcale.
Nikt nie zna Twojej potliwości, nikt nie wie, jaki masz softshell, ani w jakiej działalności górskiej będziesz tego używała. A nawet gdybyś to wszystko opisała - to i tak różna może być Twoja szybkość, natężenie wysiłku i bardzo indywidualne cechy organizmu. Każdy ma inną termikę.
Ogólnie dobrze mieć cieplejszą warstwę, aby ubierać ją na bieliznę, pod inne kurtki, kiedy robi się za zimno. Nie oczekuj jednak, że raz ubrana tak, czy inaczej, będziesz tak pomykała po górach przez cały dzień bez przebierania się - co oznacza zakładanie i zdejmowanie kurtki, a szczególnie tego co izoluje pod kurtką. Oczywiście możesz się nie przebierać, ale wtedy na forsownych podejściach upocisz się jak świnia, a na płaskich odcinkach będzie Ci chłodno - szczególnie jak mocniej dmuchnie lodowatym wiatrem. Dlatego ubierasz się ''na cebulkę'', a by ubranie dopasowywać do zmieniających się warunków - wiatr, natężenie ruchu, zmiany temperatury.
Nabierzesz doświadczenia - będziesz lepiej wiedziała jak się ubierać i czego Ci brakuje lub co masz w nadmiarze. Nikt tutaj nie da Ci prostej odpowiedzi, bo jest to niemożliwe.
P.S.
TNF Kyoshi może być jako warstwa pośrednia (choć taniej wyszedłby jakiś polar 100) na warunki normalnie zimowe w naszych górach. Wtedy, kiedy się ruszasz. Kiedy zrobisz przerwę na, na przykład posiłek, czy jakiś dłuższy odpoczynek, będzie Ci w tym zimno (bielizna + TNF + soft). Wtedy warto mieć w plecaku coś dużo cieplejszego, aby rzucić na grzbiet. Mówię tutaj o swetrze puchowym, albo czymś syntetycznym, zwanym potocznie Primaloft. Taki ocieplacz warto mieć przy sobie zimą również dla własnego bezpieczeństwa - na wypadek różny.
---
Edytowany: 2016-01-29 11:19:56
-------------------------------------------
cześć i czołem
Chyba nie oczekujesz odpowiedzi na pytanie, czy w zestawie, jaki zapodałaś upocisz się jak świnia, czy może mniej, a może wcale.
Nikt nie zna Twojej potliwości, nikt nie wie, jaki masz softshell, ani w jakiej działalności górskiej będziesz tego używała. A nawet gdybyś to wszystko opisała - to i tak różna może być Twoja szybkość, natężenie wysiłku i bardzo indywidualne cechy organizmu. Każdy ma inną termikę.
Ogólnie dobrze mieć cieplejszą warstwę, aby ubierać ją na bieliznę, pod inne kurtki, kiedy robi się za zimno. Nie oczekuj jednak, że raz ubrana tak, czy inaczej, będziesz tak pomykała po górach przez cały dzień bez przebierania się - co oznacza zakładanie i zdejmowanie kurtki, a szczególnie tego co izoluje pod kurtką. Oczywiście możesz się nie przebierać, ale wtedy na forsownych podejściach upocisz się jak świnia, a na płaskich odcinkach będzie Ci chłodno - szczególnie jak mocniej dmuchnie lodowatym wiatrem. Dlatego ubierasz się ''na cebulkę'', a by ubranie dopasowywać do zmieniających się warunków - wiatr, natężenie ruchu, zmiany temperatury.
Nabierzesz doświadczenia - będziesz lepiej wiedziała jak się ubierać i czego Ci brakuje lub co masz w nadmiarze. Nikt tutaj nie da Ci prostej odpowiedzi, bo jest to niemożliwe.
P.S.
TNF Kyoshi może być jako warstwa pośrednia (choć taniej wyszedłby jakiś polar 100) na warunki normalnie zimowe w naszych górach. Wtedy, kiedy się ruszasz. Kiedy zrobisz przerwę na, na przykład posiłek, czy jakiś dłuższy odpoczynek, będzie Ci w tym zimno (bielizna + TNF + soft). Wtedy warto mieć w plecaku coś dużo cieplejszego, aby rzucić na grzbiet. Mówię tutaj o swetrze puchowym, albo czymś syntetycznym, zwanym potocznie Primaloft. Taki ocieplacz warto mieć przy sobie zimą również dla własnego bezpieczeństwa - na wypadek różny.
---
Edytowany: 2016-01-29 11:19:56
-------------------------------------------
cześć i czołem