13-01-2014, 11:07
No i wreszcie przełamałeś się i napisałeś czego szukasz, zamiast namawiać do porównania wszystkich tkanin na rynku.
Pamiętaj, że i z puchu są bardzo różne kurtki (o różnej ilości puchu). Więc jeśli szukasz czegoś na (zakładam, że ''pod'' to przejęzyczenie) dwie pary bielizny do ruszania się na mrozie to masz w zależności od własnej potliwości i zakładanego natężenia wysiłku (w kolejności od najlepszej do najsłabszej paroprzepuszczalności):
jakiś pile-pertex (może być osobny polar + wiatrówka); jakiś soft bez membrany; polartec alpha??; syntetyczny waciak; puch
Każdą z tych opcji można dostać w bardzo różnych gramaturach (właściwościach izolacyjnych). Są np pile-pertex cieńkie jak np diclime marmota i są buffalo bardzo ciepłe, są puchowe kurtki wyprawowe i są koszule puchowe.
Dla mnie puch w marszu odpada bo bym go zapocił. W zimie noszę kurtkę z microfibry bez membrany i dokładam sobie polara jak trzeba pod nią - taki zestaw najlepiej odprowadza wilgoć, jest elastyczny pod kątem różnych temperatur i względnie lekki. Waciak mam dość ciężki (bodaj 180gr/m) więc to postojowa kurtka, podobnie sweter puchowy. Na tyle obszerne, że wchodzą mi na wszystkie warstwy.
Ale co tobie podpasi to nikt nie zgadnie a tak jak napisałem, każdą z tych możliwości można dostać w bardzo szerokim zakresie ciepłoty...
Edit:
Jeszcze jedna kwestia. Pytasz: ''a co jest najlepsze'' i tu potrzebe jest pyt pomocnicze: a w jakim względzie: paroprzepuszczalności, wagi, uniwersalności, ciepłoty wypełnienia, trwałosci, odporności na wilgoć....? Waciak teoretycznie jest lekki i ciepły, tyle, że często zapomina się o tym, że ma tkaninę wierzchnią i podszewkę a to wagę znacząco zwiększa - może się okazać, że jeśli i tak nosisz jakąs kurtkę zewnętrzną to waciak okaże się sporo cięższy niż polar, wtedy zyskujesz tylko na objętości w plecaku... itd itd jest wiele czynników, precyzuj wymagania to ktoś ci pomoże inaczej koeljne kilka stron wszyscy będą ci pisać, że porównać się nie da.
---
Edytowany: 2014-01-13 11:12:36
-------------------------------------------
m
Pamiętaj, że i z puchu są bardzo różne kurtki (o różnej ilości puchu). Więc jeśli szukasz czegoś na (zakładam, że ''pod'' to przejęzyczenie) dwie pary bielizny do ruszania się na mrozie to masz w zależności od własnej potliwości i zakładanego natężenia wysiłku (w kolejności od najlepszej do najsłabszej paroprzepuszczalności):
jakiś pile-pertex (może być osobny polar + wiatrówka); jakiś soft bez membrany; polartec alpha??; syntetyczny waciak; puch
Każdą z tych opcji można dostać w bardzo różnych gramaturach (właściwościach izolacyjnych). Są np pile-pertex cieńkie jak np diclime marmota i są buffalo bardzo ciepłe, są puchowe kurtki wyprawowe i są koszule puchowe.
Dla mnie puch w marszu odpada bo bym go zapocił. W zimie noszę kurtkę z microfibry bez membrany i dokładam sobie polara jak trzeba pod nią - taki zestaw najlepiej odprowadza wilgoć, jest elastyczny pod kątem różnych temperatur i względnie lekki. Waciak mam dość ciężki (bodaj 180gr/m) więc to postojowa kurtka, podobnie sweter puchowy. Na tyle obszerne, że wchodzą mi na wszystkie warstwy.
Ale co tobie podpasi to nikt nie zgadnie a tak jak napisałem, każdą z tych możliwości można dostać w bardzo szerokim zakresie ciepłoty...
Edit:
Jeszcze jedna kwestia. Pytasz: ''a co jest najlepsze'' i tu potrzebe jest pyt pomocnicze: a w jakim względzie: paroprzepuszczalności, wagi, uniwersalności, ciepłoty wypełnienia, trwałosci, odporności na wilgoć....? Waciak teoretycznie jest lekki i ciepły, tyle, że często zapomina się o tym, że ma tkaninę wierzchnią i podszewkę a to wagę znacząco zwiększa - może się okazać, że jeśli i tak nosisz jakąs kurtkę zewnętrzną to waciak okaże się sporo cięższy niż polar, wtedy zyskujesz tylko na objętości w plecaku... itd itd jest wiele czynników, precyzuj wymagania to ktoś ci pomoże inaczej koeljne kilka stron wszyscy będą ci pisać, że porównać się nie da.
---
Edytowany: 2014-01-13 11:12:36
-------------------------------------------
m